NRohirrim

Prezydentową Warszawy jest Hanna Gronkiewicz-Waltz, a ona jest raz tzw. liberalną konserwatystką, a dwa to ma możliwe, że pochodzenie żydowskie, więc nic dziwnego, że dochodzi do takich decyzji. Jak coś należy zrobić w Warszawie pod względem infrastruktury to przede wszystkim zbudować dodatkowe dwie nici metra oraz zbudować z 2-3 mosty na Wiśle, a także poprowadzić autostradę do Warszawy (i pociągnąć ją dalej do przejścia granicznego w Terespolu) i zbudować drogi ekspresowe w kierunku: Lublin, Białystok, Trójmiasto-Mazury, Płock-Kujawy, oraz Radom-Kielce, jak i zrobić autostradową obwodnicę stolicy (coś w stylu berlińskiego ringu). Użytkownik zbanowany za trollowanie w pozostałych miejscach na forum.

Nie, nie można, skoro jest zobowiązany zachować ostrożność na drogach, to nie ma znaczenia co by było, gdyby tej ostrożności nie zachował, co najwyżej może dostać większy mandat za jej niezachowanie.

A ja sądzę, że nie, i, że ludzie zapłaciliby kilkanaście złotych rocznie. A czym mają się zasłaniać? Myślisz, że ktoś stawia krzyże ze względu na pamięć o zmarłych, czy ze względu, że nie wiem, np. wymyślili sobie takie hobby - stawianie krzyże.

Szkoda tylko, że nie ma takiej autostrady.

Oczywiście. Przy czym pamiętajmy, że starała się wyprzedzać celowo, a skoro zdała prawo jazdy, to nominalnie wie, co onzacza takie wyprzedzanie, a z tekstu możemy przeczytać, że wyprzedzała pod górkę. Chciała zaoszczędzić minutę, dwie, może 5 minut no i ładnie jej wyszło to zaoszczędzenie...

No to widocznie mijamy inne krzyże, bo ja prawie wszystkie jakie zarejestrowałem to małe drewniane krzyżyki, gdzieś przy rowie, za rowem. Pozdr.

Pieszy ma szanse przeżycia przy zderzeniu z prędkością powiedzmy 20 km/h, przy czym mówimy tu o zdrowym, dorosłym człowieku, nie o jakichś babciach, dziadkach ani dzieciach z przedszkola, podstawówki. Przy 50 km/h na godzinę to pieszy ma tak niecałe 40% szans przeżycia, przy czym przy 60 km/h już tylko nie więcej niż 15%.

No bez przesady, kilkunastocentymetrowy drewniany krzyż stojący dobrych kilka metrów od drogi raczej nie powoduje dużego niebezpieczeństwa. Najlepsze to są kurde granitowe nagrobki przy drogach... Nie no wiadomo, że nie powinno być granitowych nagrobków, tu się zgodzę. Tak samo jak krzyży bliżej niż 2 metry, a te do 5 metrów nie powinny być większe niż 20 centymetrów. No popatrze, a mi się zdawało, że takie TIRówki jakoś bardziej mogą odwracać uwagę, a mimo to przyczepiliście się do krzyży. A powinieneś, jadąc przez Polskę każdy kierowca powinien sobie wziąć do serca słowa - memento mori - pamiętaj o śmierci. Tak jak z przedmówcą - to tutaj też muszę się zgodzić, jeśli chodzi o krzyże i pamiątki przybierające większe formy niż kilkunastocentymetrowe i będący zbyt blisko krawędzi jezdni.

No mi nie szpeci wcale na ten przykład, a co do samowoli to poczekaj tylko aż zajdę wyżej, to zalegalizuję to i czy będziesz chciał czy nie, ludzie będą mogli sobie stawiać je jak chcą, natomiast samowolą będą próby ich zdeinstalowania. ,,jesli chodzi o tzw. 'pamiec' - nie uwazam zeby jedna smierc byla bardziej cenna od innej, a jak ktos dostanie kose na chodniku albo umrze na zawal idac do sklepu to jakos nie stawia sie krzyzy, a jak juz, to znicz przez tydzien a nie krzyz co stoi po 10 lat. " Ale takie coś też się zdarza, poza tym może też dlatego nie jest to zauważalne, bo kosą to może dostanie 1 osoba w tygodniu w Polsce, a takich zmarłych na drogach to jest kilkadziesiąt tygodniowo, blisko setka. ,,wjedzasz do polski i "wtem ich oczom ukazal las........... krzyzy"" Polska jest jednym z najniebiezpieczniejszych krajów w Europie pod względem poruszania się po drogach, więc nie ma co się dziwić. Tylko, że to są projekty rządowe/krajowe, a w Polsce takie są sporadycznie, a i tak ich za mało. Mówisz, że bilboardy bezpieczne, a te krzyże to w jakie sposób są niby niebezpieczne?

Witam, mam od pół roku BMW E-30 i ogólnie interesuję się autami tego koncernu, moje kolejne być może także będzie ze stajni BMW.

Dlatego jak już to warto przy pustym baku. Chcesz przez to powiedzieć, że Amerykanie wrzucają różne rzeczy do baków?

Kierowca to 22-letni Rom. A mówią, że Cyganie rzekomo okradają bo są biedni...

I co to Twoim zdaniem dobrze, że je usuwają? Tak to w oczy kole? Bo moim zdaniem nie, w końcu raz - są na czyjąś pamiątkę, a dwa - mogą być jako przestroga dla innych.

A teraz zobacz, że blisko ćwierć wypadków to zderzenia czołowe. A nie pomyślałeś, że po prostu nie ma sensu badań wytrzymałości badań zderzeń przy prędkościach 120-160 km/h, bo tam zwykle nic z samochodu nie zostaje w takim wypadku, a jedyne badania jakie można robić to na ile setek kawałków rozpadło się auto i na ile dziesiątek metrów? Jak wyżej. Poza tym w Polsce to nie ma za dużo dróg przystosowanych do jazdy przy prędkościach 100 km/h i więcej. Jak ja bym zastrzelił 2 gości z beretty, to bym dostał pewnie dożywocie albo przynajmniej na większość życia; a ta manówa zabiła właśnie dwóch ludzi i ciekawe ile dostanie?? W testach założenie to jest chyba takie, że zderzenie z pieszym następuje przy prędkości niecałych 30 km/h, dokładnie to chyba 29 km/h.

A skąd wiesz kto prowadził? Bo na filmiku raczej tego nie widać ziomek. No właśnie chyba jest za bardzo świadomy i pewnie dlatego odjechał.