Moja niunia głównie miasto, nie jeżdżę jak do kościółka i nie mogę na komputerze przekroczyć 10,5l/100. Wystarczy że wyjadę na kawałek trasy i momentalnie spada ponizej 10. Ale kogo interesuje litr w tą czy w tą w samochodach tej klasy? :roll: Inna sprawa to taka, że tym automatem to mało kogo odstawimy na przyśpieszenie od 0-100km. Ja przynajmniej jestem zawiedziony bo byle jakaś pierdoła i nie mogę jej wyprzedzić, niektórzy mi ustępują, ale to chyba przeraża ich samo logo marki, faktem jest że mułowaty jest ten wozik. Dopiero od 80-90 zaczyna iść konkretnie aż do ho ho ;-). a tak to kick downy i inne szmefy befy a skrzynia wyje i myśli jaki by tutaj bieg wrzucić. :-( No ale nie każdemu na tym zależy ;-) pzdrw nooo - aż jestem w szoku - sam miałem dylemat automat czy manual - zdecydowałem się na drugą opcję ale na trasie jak już "muszę" zredukować na trzy to jest normalnie kop w plecy - nie wspominam o większej redukcji.