Witam wszystkich! Mam poważny problem ze swoją becią! Mianowicie kiedy pada deszcz i auto złapie nieco wilgoci, w trakcie jazdy na zakrętach kierownica potrafi sie na ułamek sekundy zablokować. Ostatnio problem się nasila i przestaje mnie to juz bawić! Dzisiaj na zakręcie mało nie wleciałem w barierki bo kierownica zablokowała się nie na ułamek sekundy lecz na znacznie dłużej.Odniosłem takie wrażenie jakby wspomaganie przestało działać i czułem takie pulsowanie kierownicy jak by chciała sie odkręcić. Przeraża mnie perspektywa zblokowanej kierownicy np. podczas jazdy po serpentynach w górach, a czesto takimi drogami się poruszam. Dodatkowo podczas krecenia kierownicą na jałowym biegu spadają obroty. Bardzo proszę o wszelkie rady i możliwe diagnozy tego problemu bo sprawa jest conajmniej groźna. Przepraszam jeśli ten temat był już poruszany i gdzieś na tym forum znajduje się już odpowiedź ale fizycznie nie mam czasu całego go przeglądnąć. Z góry dziękuje i pozdrawiam!