Witam ja mam podobny problem . z tym ze na początku nie pokazywało mi predkości i nie chciał sie łączyć z kompem i cały czas swiecił mi abs i asc i predkosciomierz nie chodził. sterownik pojechał do naprawy( ale zanim pojechał to niby szpec uciał kabelek z czujnika lewego tylnego i wycignał czujnik i zapomniał mi włożyć wiec jezdziłem chwilke bez sterownika i czujnika. sterownik wrócił założyłem wszystko pogasło (na chwile),przejechałem kilka kilometrów i sie znowu zapaliła i swieci,czasem jak długo stoi to gasnie ale po przekroczeniu 60 k/h zapala sie i pokazuje bład tylnego lewego czujnika który pokazuje predkość do 20 k/h bo powyzej rozłacza kompa dodam ze predkościomierz chodzi cały czas. podejrzewam to co kolega w jednym poście napisał zbierzność,no bo czujnik pracuje i pokazuje predkość tylko musi być jakaś rozbiezność bo powyżej 60 km wywala bład,chyba ze na piascie jest jakiś syf,ale na oscyloskopie nie znalazłem zadnego uwalonego ząbka lub jakiejś przerwy. proszę o jakieś sugestie.