Witam, mam problem i proszę szanownych forumowiczów o pomoc! Jakiś miesiąc temu zauważyłem, że gubię olej, po zlokalizowaniu okazało się, że wydmuchuje spod bagnetu, Przeszukałem forum - diagnoza filtr odmy. Z racji tego, że miałem pilny wyjazd i nie mogłem czekać na nowy filterek postanowiłem wyczyścić stary sznurkowy. Po rozebraniu faktycznie był mocno zabrudzony, zasmolony, kilkakrotnie wypłukałem w benzynie ekstrakcyjnej, aż do uzyskania prawie białego koloru (no powiedzmy szarego) Wszystko poskładałem spowrotem i problem ustąpił. Auto nawet zrobiło się trochę żwawsze. Minął miesiąc, w tym czasie zrobiłem może niecałe 1000 km i znowu dziś zauważyłem wyciek oleju. Ubyło ok 0,5 litra. I w związku z tym moje pytanie co może być powodem? Czy czyszczenie filtra działa na tak krótką metę? - wydaje mi się że wyczyściłem go porządnie.. Czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna? Czy wymiana na nowy filtr, taki jak jest np sprzedawany na popularnym portalu aukcyjnym pomoże na dłużej, czy znowu mogę się spodziewać podobnej sytuacji za jakiś czas? Dodam, że auto ma przejechane 250tyś, osobiście zrobiłem nim ok 80 tyś, nigdy nie miałem żadnych problemów z jakąś nierówną pracą silnika, falowaniem obrotów, nie odczułem też żeby coś się działo złego, jakiś zmian w pracy silnika, żadnego spadku mocy itp. Proszę o pomoc może ktoś miał podobną sytuację. Zamówiłem dziś nowy filtr bo pewnie i tak będzie potrzebny, tylko pytanie czy to nie jest leczenie skutków, a przyczyna tkwi gdzie indziej? pozdrawiam Tomek