Skocz do zawartości

Luciu-Wrocław

Zarejestrowani
  • Postów

    207
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Luciu-Wrocław

  1. Normalne jest mierzenie miernikiem osiemnastoletniego auta w dodatku gdy właściciel nie ukrywa że było malowane ? Naprawa pełnoletniej blacharki i położenie świeżego lakieru to koszt najmniej czterech tysięcy więc czy to wada ? Resztę wymienionych pierdołek był bym w stanie ogarnąć "w suchym i ciepłym garażu" bez problemu w jeden dzień więc wydaje mi się że jest to bicie piany... no dobra wiem że nie wszystkie usterki bo przecież auto jest "z Włoch" , cokolwiek miało by to oznaczać no i jest jeszcze miękki dowód który też prawdopodobnie jest nienaprawialny :roll:

    Jestem zdania że jeżeli powie się wszystko jak należy to potencjalny kupujący nie będzie miał potem pretensji po przyjeździe a tym bardziej nie będzie wypisywał na forum takich opinii , ale w tym przypadku widać szczerość w korespondencji nie była wskazana skoro o większości tych "usterek" oglądający dowiedział się przed przyjazdem a mimo to napisał tego pomocnego posta w sposób mający dać zainteresowanym do zrozumienia że sprzedający coś ukrywał :mad2:

     

     

    Dlatego właśnie nie robię podwózek na pociąg :mrgreen:

  2. Ja robię miesięcznie 18tyś kilometrów i spotykam się z dziwnymi zachowaniami kierujących praktycznie co dzień ... Do najbardziej dziwnych i niebezpiecznych trzeba chyba zaliczyć zatrzymywanie się gdy jedzie z naprzeciwka pojazd uprzywilejowany a pas jego kierunku jazdy jest wolny(teren niezabudowany) , ludzie nie mają za grosz wyobraźni ! Po co stwarzać zagrożenie hamując gwałtownie ? Zwłaszcza zimą jest to niebezpieczne ...

    Ktoś potrafi wyjaśnić takie zachowanie :mrgreen:

     

    Co do użycia sygnałów dźwiękowych i świetlnych do przejazdu przez zakorkowane ulice to jestem zdania że auta takie jak Ambulansy i Wozy Strażackie powinny być jak najbardziej mobilne , jeśli dojedzie dzięki temu do bazy szybciej to szybciej będzie znów gotowy do wyjazdu , ja jestem w stanie to zrozumieć ... Radiowozy to co innego , milicja powinna się zająć rozładowaniem korka a nie omijaniem go jak najprędzej aby nie kuł w oczy :mrgreen:

     

    Wracając do głównego pytania założyciela tematu , trzeba zrobić wszystko w granicach rozsądku aby umożliwić przejazd ale rozbicie lub nawet małe uszkodzenie własnego pojazdu jest już poza tą granica rozsądku , kierujący powinni być przewidujący i do sytuacji bez wyjścia nie doprowadzać ...

  3. Oczywiste jest że jadąc drogą nie wszystko zależy od ciebie i czasem trzeba odbić ale widocznie przeciwnikom wycinania drzew rosnących przy samej drodze nie mieści się to w głowie .

    Szkoda tylko że jak kiedyś walnie im guma , wypadną z drogi i zabiją się o drzewo to nie przyznają racji ludziom z większą wyobraźnią którzy chcieli wyciąć drzewa z tego miejsca .

    Branie pod uwagę jako potencjalnego trupa tylko jakiegoś wieśniaka co nachlany jedzie z dyskoteki to bardzo poważna pomyłka , identycznie na tym przykładowym drzewie może zginąć pięcioosobowa rodzina , może zginąć nie mając nawet nic do gadania . Moja żona która jeździ bardzo ostrożnie i na pewno ostatnią rzeczą jaką by zrobiła jest wsiąść do auta po pijaku tez miała kiedyś taki wypadek , z jadącego przed nią auta wyciekł olej na drogę , na lekkim łuku uciekł jej tył i złapała pobocze auto obróciło i bokiem uderzyła w drzewo które stało całe 1,5 metra od drogi . Dzięki bogu że wyszła z tego cało bo gdyby nie to chyba sam kupił bym siekierę i wy...... wszystkie drzewa przy drogach w polszy a przy okazji pewnie jeszcze jakiś przypięty ekolog by poległ

    :mrgreen:

  4. No ale o czym macie problem ?

     

    Normalne jest że można wymienić progi ! Zamienniki kosztują 150pln sztuka i byle jaki blacharz wymieni w góra dwa dni ! Jako ciekawostkę mogę dodać że prawy i lewy są takie same :D

  5. Co do zawieszenia to faktycznie , wymieniałem wiekszość zawieszenia z przodu i było cicho ale wystarczyły trzy przeloty po ulicy Krakowskiej we Wrocławiu na felgach 17 i znowu coś stuka :mrgreen:
  6. dałeś się

    objechać lublinowi :mrgreen: ???

     

    To nie Lublin tylko Ford ale to chyba nawet gorzej :mrgreen:

    A co do blaszek to może jakoś z niemcowni sprowadzone do naprawy nowych aut uszkodzonych w transporcie ? Widziałem już kilka razy jak auta na dużej lawecie się pod wiadukt nie zmieściły , co wtedy ? Samochody z zerowym przebiegiem na złom ? Wiadomo że ubezpieczenie pokrywa straty w ładunku ale jak można coś uratować !

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.