Ostatnio zabrakło mi paliwa, komputer pokazywał że przejadę jeszcze 70 km no ale chyba trochę mnie okłamał, zaholowano mnie na pierwszy CPN Orlen-a zatankowałem ropę i próbowałem go odpalić, aku padł więc dopiero po naładowaniu na drugi dzień odpaliłem chodził z 2-3 dni, no i przy ostatnich mrozach zaczął mi szwankować tzn. jeśli go odpalę na postoju to pali jeśli odjadę z 5 km to zaczyna mu brakować paliwa, zaczyna szarpać aż w końcu wyłącza się i po 1h można go spokojnie znów odpalić. Ostawiałem paliwo zalałem antydepresanty i nawet 200ml denaturatu i nic to nie zmieniło. Co to może być ??