Tylna wycieraczka zaczęła żyć własnym życiem. Chodzi kiedy chce i jak długo chce. Jeszcze wczoraj rano było wszystko ok. Po kilkugodzinnym postoju na dworze zaczęła sama pracować w bardzo nieregularnych cyklach, a dzisiaj chodzi już w trybie ciągłym, chociaż na co dzień nie ma takiej opcji. Można było ją używać tylko w trybie czasowym. Tryb ciągłej pracy uruchamiał się tylko podczas spryskiwania tylnej szyby. Auto E46, 2000 rok, z czujnikiem deszczu, o ile to może mieć znaczenie. Zastanawiam się z czym może być tu problem, czy z silniczkiem, czy może z jakimś sterownikiem lub czujnikiem?? Gdzie ich szukać w samochodzie?? Z góry dziękuję za konkretne odpowiedzi. Pzdr, Marcin.