Witam. Jak kazdy posiadacz standardowego audio E39 jestem zrozpaczony jak to gra. Zdjalem dzis tylna polke i widze ze nie ma tam miejsca na szalenstwo. plastikowe pseudo kolumny z glosniczkami sa poprostu smieszne w aucie badz co badz dobrej klasy. taki design nie moze dobrze grac! do rzeczy: 1. zalozenia - nie ma to walic jak oszalale tylko wmiare ladnie grac z glebokim basem, srednim i wysokim tonem 2. pomysl: Mam pomysl jak to rozwiazac i chcialbym sie dowiedziec co o tym myslicie. W miejsce glosniczkow na polce wstawilbym dobre srednie tony - jakies Focale lub cos tej klasy i dodatkowo jeden glosnik basowy. Ten oto glosnik wstawil bym za karingtonkiem - u mnie nie ma otworu w tym miejscu - kanapa nie jest dzielona ani skladana a do tego nie ma nawet tunelu na narty wiec bezczelnie chce tam wyciac otwor. Dodatkowo caly bagaznik uszczelnie czyli w zasadzie powinno to dzialac jak sub woofer. glosnik basowy puszcze przez wzmacniacz. do tego z przodu tez wstawie lepsze glosniczki - myslalem o dwudroznych. Co o tym myslicie? ktos juz tego probowal? Pozdrawiam