Witam, Dziś chciałem zajrzeć pod maskę, gdy chwyciłem za dźwignię otwierania maski wypadła ona z gniazda, rączka wraz z linką została mi w rękach. Już wcześniej zauważyłem że zrobiła się luźna i latała na bok. Nie widać na niej śladów trwałych uszkodzeń czy pęknięć jakiś elementów z tworzywa. Ale wygląda tak że haczyki na obwodzie trzpienia uchwytu są wytarte i prawdopodobnie dlatego wypadła ona z tej tulejki. Próbowałem także przyciągnąć rączkę z linką do podłogi by otworzyć maskę, ale nie ma szans tego ruszyć. Zatem chciałbym się zabrać za naprawę tego ustrojstwa, ale jak ją zmontować do kupy? W gnieździe jest też jakaś sprężyna, chyba do powrotu uchwytu w stan spoczynkowy. Prosiłbym o radę w sprawie montażu tego elementu.