Witam, mam następujący problem związany z układem wydechowym. Po nagrzaniu silnika (wskazówka co najmniej 3-4 mm na lewo od pionu), zaczyna coś stukać w układzie wydechowym. Stukanie występuje tylko na wolnych obrotach, nawet niewielka przegazówka likwiduje problem. Na kanale, wspólnie z mechanikiem ustaliliśmy, że stuka katalizator. Ale.... zawsze jakieś ale :( Czytając różne posty nawet te, luźno związane z tematem wydechu trafiłem na niekończącą się epopeję walki kolegów forumowiczów z szarpnięciem tego silnika przy gaszeniu (notabene, problem występuje i u mnie, ale na razie nie jest specjalnie irytujący) - http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=100711&postdays=0&postorder=asc&start=0 . Jednym z pierwszych kroków osób walczących z problem była wymiana poduszek pod silnikiem i skrzynią. Problemu to nie rozwiązało, ale drgania w trakcie pracy silnika wyrazie się zmniejszyły. W związku z tym zastanawiam się, co jeśli faktycznie stuka katalizator, ale przyczyna stukania leży gdzie indziej (np. w poduszkach), i po wymianie kata problem nie zniknie (albo zniknie na krótko). Z drugie strony, gdyby z katem wszystko było ok, to nawet gdyby przenosiły się jakieś drgania z silnika, to raczej by nie stukał... chyba. Problem zaczął się po wymianie łącznika elastycznego. Czy możliwe żeby łącznik był wadliwy, albo tłumikarz spaprał robę i uszkodził kat? Zabieg wymiany przeprowadziłem w renomowanym warsztacie zajmującym się układami wydechowymi. Macie jakieś sugestie, co mogłoby powodować takie drgania i w rezultacie stuki kata?