Skocz do zawartości

Seagal4

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Grodzisk Mazowiecki

Osiągnięcia Seagal4

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Seagal4

    carsoft

    Może warto poszukać "BMW Motronic error codes" w googlach. Carsoft nie ma swojego kodowania błędów.
  2. Poza tym w 3 litrowym silniku troche to inaczej wyglada. Nie ma standardowo wkreconej swiecy i kabla nalozonego na swiece. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BN51&mospid=47620&btnr=12_1051&hg=12&fg=05 tak to wygląda, i dopiero do tego aparatu podłączona jest kostka. Taki system daje podobno według bmw, wiekszą moc. Niz standardowe okablowanie i zwykle swiece
  3. Jeszcze sie do świec nie dotykałem, wymienialem ok. 20 tys. km temu. Wydaje mi się to tylko troche dziwne, ze samochód potrafi sie ustawic (różnie po 5, 10 km lub wiecej) i chodzić normalnie przez kilka, kilkanascie kilometrów. A potem znowu powrót do wariacji. Dlatego nie zagladalem do świec i kabli. Ale sprawdze.
  4. Witam, Na forum juz wiele jest napisane o nierównych obrotach, braku mocy auta... itd. jak w tytule. Słuchajcie męcze sie juz ze swoim autem 2 miesiace i żadnej poprawy. Napisze od początku. Moje BMW 330 ci rok 2000, kupiłem wszystko chodzi idealnie. Pewnego dnia jade sobie patrze mało paliwa, zatankowalem standardowo 98. Zapłacilem i jade, a tu po 5 km zapala się CHECK ENGINE. No dobra sobie mysle (choc cisnienie juz mi wzrosło) jade do chaty, umowie sie na komputerowe badanie i zobaczymy. Wstaje rano, wsiadam w samochod i jade. Normalnie odpalil, obroty, itd. wszystko dzialalo. Tylko palil sie CHECK ENGINE. 3 km przed warsztatem, obroty zaczeły szaleć, auto zgasło i juz nie odpaliło. Po wjechaniu do warsztatu, okazało sie, że pompka paliwowa. Wymieniono mi pompkę paliwa i autem odjechałem. Po tygodniu zdarzyło się to samo, auto zgasło i nic. Samochód na lawete i do domu. Wsiadam do auta po 2 godzinach i odpaliło normalnie. Jedyne co zauważyłem to, ze obroty zaczynają skakać jak zwalniam autem i po zatrzymaniu auto ma 550-600 obrotów. No to znowu serwis, komputer itd. Sondy lambda do wymiany. Wymienilem i dalej to samo, obroty i gasnie. I TAK DO DZISIAJ SPRAWDZONE ZOSTAŁO: silnik krokowy, przepływomierz powietrza, czujniki położenia wałka rozrządu i wału korbowego, sondy lambda, ponownie pompka paliwowa. WYMIENIONE: przepływomierz, czujniki położenia wałka rozrządu i wału, sondy lambda. KOMPUTER NIC NIE POKAZUJE a samochód nie trzyma obrotów i trzęsie nim. Jak odłącze przepływomierz chodzi równiej ale na wyższych obrotach i wtedy da sie jeździć. Przy chamowaniu autem ponizej 50 km/h obroty i tak skaczą. Od czasu do czasu zapala sie CHECK ENGINE. JUŻ NIE WIEM CO ROBIĆ BO WSZYSTKO CHODZIŁO IDEALNIE DO TEGO FELERNEGO ZATANKOWANIA. Wymieniałem wszystko na oryginalne części. MACIE JAKIŚ POMYSŁ LUDZIE POZA SERWISEM.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.