Skocz do zawartości

tomekds4

Zarejestrowani
  • Postów

    74
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tomekds4

  1. Będą to bezpieczniki nr 56 i 58, czyli u ciebie zielony i czerwony.

    Masz wszystko na rozpisce, i obok masz tabelkę z numeracją, i lecisz od góry po skrzynce, bezpieczniki są numerowane od 46 do 66 za koleją.

    To przecież nie takie trudne.

     

    Wiedząc ze pierwszy to 46 to rzeczywiście nie takie trudne. Thx za podpowiedz

  2. Mam teraz wstawione cale wahacze TRW, także możliwe że padły właśnie tuleje, chociaż maja przejechane z 30tys.

    No nic najpierw sprawdzę tuleje zanim zacznę bawić się z tarczami oryginalne tarcze to chyba do końca żywota nie powinny się pokrzywić

     

    Pozdrawiam

  3. Podepne sie do temau aby nie zakladac nowego.

     

    Mam tarcze przod kupione i zamontowane w ASO, przejechalem na komplecie z klockami ok 65tys. Przy 60tys zmieniłem oryginalne klocki na ATE (nie polecam tego zestawu, klocki piszczą).

    Po przejechaniu ok 5 tys. zaczęła bić mi kierownica przy hamowaniu, zakładam ze tarcze się kończą (drgania przy 120 i 80,).

    Teraz mam pytanie:

    Czy warto spróbować założyć te tarcze ATE (z mojego auta ) które przeleżały 4 lata w garażu i przejechały z 4ys wcześniej (zmieniłem bo myślałem ze to tarcze a okazało się ze tuleje miałem wybite ), czy od razu je olać i qpic nowe ?

    Moze warto spróbować je założyć i zostawić te same klocki (skoro maja z 5tys) ?

  4. Miałem 2 miesiące temu dokładnie to samo. Chrobotał i piszczal jak stary rzęchol, ale nawet na rozgrzanym silniku. Okazało się ze były to dwa łożyska z rolek, jedno z napinacza przy alternatorze a drugie gdzieś niżej. Aby sprawdzić czy to rolki najlepiej zdiac podłogę i a podnośniku przy włączonym silniku pryskać czymś pokrewnym wd40 na rolki po kolei aż ustanie hałas, jeżeli to ich wina. Można tez poruszać rolką, jak ma wyczuwalny luz to znaczy, że łożysko do wymiany.

    Po wymianie rolek ustało też piszczenie (napinacze były ok można je wymieniać niezależnie od rolek, są to takie małe puszki w które wchodzi ramie od rolki, możesz je co najwyżej nasmarować jak są w miarę ok, mi kiedyś jeden napinacz się zaciął i rozwalił przez to rolkę).

    Możesz same łożyska wymienić, jak uda Ci się je wybić, na jakieś porządne. Bo tanie zamienniki rolek maja kiepskie łożyska.

    Poszukaj jeszcze na forum bo ten temat już był poruszany.

     

    Wydaje mi się, ze napinacz możesz tez sprawdzić poprzez obciążanie alternatora. Jak przy wyłączonej dmuchawie światłach itp piszczy mniej to napinacz będzie do wymiany, bo w końcu napinacz ma niwelować luz gdy pasek się bardziej napina podczas obciążenia, ale to tylko moja teoria, może ja ktoś potwierdzi.

  5. Ja chciałem odświeżyć temat.

    Napiszcie proszę jak długo działa wam jeż po wymianie ?

    Mi już po raz trzeci w ciągu 4 lat zaczął padać (nie dziali jak nie używam auta dłużej niż parę dni, załącza się jak przejadę jakiś kawałek i odpalę za parę minut. Montowałem za każdym razem valeo (a przynajmniej tak mi się wydaje) . Możliwe ze to po prostu wilgoć go łapie ? Ostatnio odpalił jak postał z godzinkę w garażu podziemnym. We środku tez się trochę nagrzało od ruchu powietrza podczas jazdy.

    Po raz drugi raz padł mi jak zaczęły się przymrozki i deszczowa pogoda.

    Chce teraz spróbować odkręcić boczek i pojeździć z ogrzewaniem na nogi ciekawe czy to pomoże na jakiś czas.

     

    Pozdrawiam

  6. Witam,

     

    Podczepię się do tematu.

    W moim autku przednie lampy nie są porysowane a jedynie lekko zmatowiały (lewa strona od pobocza nieco mocniej) przez co widać w nocy, że cześć światła odbija się od reflektorów do środka, wygląda to bardziej na efekt słońca (auto stoi cały rok pod chmurka) niż wypiaskowania.

    Gdy po myciu lampy są jeszcze chwile mokre to są przejrzyste, ale jak wyschną to zostaje lekki mat (słyszałem ze można je przetrzeć oliwa po myciu ponoć to ma je ochronić przez matowieniem od słońca, jeszcze nie próbowałem) . Ogólnie powierzchnia wydaje się dosyć gładka i wyglądają sporo lepiej niż kolegi powyżej.

    Myślicie ze taki wynalazek może wystarczyć ?

    http://allegro.pl/regeneracja-polerowanie-reflektorow-lamp-zestaw-i2665412403.html

     

    Ten zestaw ponoć używa się na sucho. Co jest ciekawe w tej aukcji jest środek do ochrony UV, który ma pomóc przed szybkim ponownym zmatowieniem.

    Jako alternatywa myślę o takim zestawie:

    Pasta Automax z filtrem UV i gabka polerska (tym zestawem na mokro.)

     

    Mam wrażenie ze u mnie będzie to tylko kwestia wypolerowania tej zewnętrznej warstwy, może warto spróbować nie zdzierając folii ochronnej papierem ściernym ?

     

    Dajcie znać czy ktoś już może z takiego zestawu korzystał, bez papieru i zdzierania zewnętrznej warstwy ochronnej.

    Pozdrawiam

  7. Tarcze jak jest jeszcze z czego zdjąć możesz ewentualnie przetoczyć. Jak nie pomoże to obstawiam tuleje.

    Mi kiedyś tez kierownica telepała przy hamowaniu. Wymieniałem 3 razy tarcze, było dobrze na jakieś 2/3 tkm i znowu aż w końcu wymieniłem w ASO tarcze i tam mi powiedziano ze dopóki nie wymienię tulei nie będzie idealnie. Jak wymieniłem tuleje w wahaczach drgania ustały.

    Byłem na kilku trzepakach nikt nie powiedział, że to tuleje zawsze obstawiali tarcze a ja je wymieniałem jak głupi... Także proponuje wymienić tuleje albo wstawić nowe wahacze (te krótsze ) a na dłuższych wymienić tylko tuleje. Z reszta jak zdemontuje zawiasy mechanik to sprawdzi jak sworznie się trzymają czyli czy wymieniać cale wahacze czy nie.

    Pozdrawiam

  8. Ja może mam trywialne pytanie, ale jak przekręcę stacyjkę to pali się pre-heating z 3 sek a potem gong i info o temperaturze poniżej 3 stopni. Teraz nie wiem czy te komunikaty na siebie nachodzą, czy info o temperaturze włącza się gdy już świece się nagrzały ?

     

    Pozdrawiam

  9. Ja bym dał sobie spokój z podwójnym wydechem. W Mce z tego co wiem jest zestaw naprawczy zamiast kola wymiarowego aby zrobić więcej miejsca na podwójny wydech.

    Poza tym aby 2 końcowe miały jakiś sens musisz poprowadzić rury od samego kolektora po jedną na 3 cylindry. Widziałem fordy z pseudo 2 rurami (tylko końcowe podwójne) to 80% spalin i tak szlo przez ten co jest na wprost do reszty układu wydechowego. Z drugiej strony widziałem Merca 420 koni co ma wszystkie podwójne rury (kolektory, katalizatory a tylko końcowy jeden (oryginalny bez przeróbek).

    Także oprócz efektu wizualnego niczego więcej się nie spodziewaj po 2 tłumikach końcowych.

  10. Okazało się, ze bez tego tłumika silnik głośniej pracuje. Ma on jakiś wpływ na cały układ napędowy. Także warto go mieć.

    CO do tego wycia nadal nie wiem co to jest. Dźwięk jest jakby coś obcierało metal o metal (np. dwie części obrotowe). Słychać to w ostatnim etapie puszczania sprzęgła. Podczas normalnej jazdy i na wciśniętym sprzęgle tego nie słychać.

    Ma ktoś pomysł co to może być ?

  11. Webasto dogrzewa również silnik, takze warto abyś je naprawił. Sa firmy które zajmują się naprawami webasto, nie musi to być wcale serwis ASO.

    U mnie załącza się w zimie i wyłącza po zgaszeniu auto po jakiś 2 minutach. Tak wiec nie wyłącza się kiedy silnik uzyska temperaturę, ale wspomaga cały czas.

  12. 210tkm to jest pikus dla silnika. Reszta to już moim zdaniem nie zależy od przebiegu a od użytkowania.

    Swoje auto kupiłem jak miało 6 lat z przebiegiem 183tkm z Niemiec, co wydaje się realnym przebiegiem. Było w dobrym stanie i przejechałem 80tys, wrzuciłem z 4tys w remonty (amorki,tarcze,zawias przod, pompa podprogowa i jeszcze parę detali). Turbo działa bez zarzutu, skrzynia i sprzęgło również, nie wymieniałem tulei pływających, pompy wspomagania ani nie regenerowałem maglownicy.

    Brat mój qpil z przebiegiem 158, przejechał 50 tys i władował z 7 tys, także nie ma reguły. Miał już do tego wymienianą turbinę, sprzęgło, piasty, przeplywkę.

    Fakt ze ja jeździłem tylko w trasie właściwie (autostrady) a brat 70% miasto (te auta raczej nie lubią miejskiego użytkowania ).

  13. Witam

     

    W weekend zauważyłem, ze jak puszczam sprzęgło na 2 biegu tocząc się powoli w korku lub szukając miejsca na parkingu, to słychać z przodu dziwne wycie. Ruszając od zera z jedynki wszystko jest w porządku.

    Na luzie podczas postoju również nic nie słychać. Dźwięk ten przypomina trochę wyjąca pompę wspomagania, ale raczej to nie ona bo na wyprostowanych kolach tez to się dzieje. Nie jest to stukanie ani jakiś pisk czy klekotanie, silnik tez na to nie reaguje.

     

    Jakieś sugestie ?

     

    Pozdrawiam

    Tomek

  14. Witam

    Od jakiegoś czasu mam drgania karoserii przy ok 120. Jakiś czas temu zmieniłem gumowy łącznik walu (tani zamiennik za ok 180zl) . Czy to możliwe ze bije właśnie od niego ? Możliwe aby ten kawałek gumy był źle wyważony ? Jak się ktoś z tym spotkał do proszę się podzielić.

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.