Witam! Od tygodnia jestem posiadaczem E46 320d Touring. Auto jest z 2002 roku i ma przejechane 150kkm. Juz podczas zakupu słychac było na biegu jałowym dziwne dzwieki wydobywajace sie spod auta. W środku czuc jak wibracje przenosza sie na karoserie, ale wystarczy minimalnie zwiekszyc obroty i hałas ustępuje a wibracje przestaja byc odczuwalne. Dodam, że nie ma znaczenia czy sprzęgło jest wciśnięte czy nie. Myslalem, ze to zerwane lub odpiete ucho układu wydechowego albo poluzowana któras z osłon. Wjazd na kanał obalił jednak tą teorię . Przewertowałem forum szukając rozwiązania tego problemu i znalazłem tematy czesciowo opisujace przyczyne hałasu: -katalizator w moim przypadku dzwiek jest raczej głuchy i niemetaliczny (nie słychac dzwonienia -łącznik elastyczy układu wydechowego nie czuc spalin pod maską ani wewnątrz auta -koło dwumasowe hałas i wibracje wystepują tylko na biegu jałowym (bez znaczenia- ze sprzęgłem lub bez sprzęgła) Nie mam pojęcia jak ustalic tą usterkę. Zaznacze jeszcze, że byłem u mechanika, ale z racji niskiego zaufania nie sugeruje sie jego diagnozą. Proszę o pomoc. Może ktoś z was miał podobny problem.