moja historia zaczela sie tak: auto zaczelo mi samo gasnac tracilo moc,czasami tak na sluch chodzilo jakby na 5 cylindrow.Pojechalem na kompa i wyskoczyl blad uszkodzony czujnik polozenia walu.Wykasowali mi ten blad a nastepnie po okolo 5 minutach samochod zgasl a po ponownym sprawdzeniu wyskoczylo to samo czyli czujnik skopany.Zamowilem w sklepie nowy,dali mi taki sam jak w linku http://moto.allegro.pl/item416109214_czujnik_obrotow_walu_korbowego_bmw_e36_e38_e39.html Nastepnie przy odkrecaniu z mojego auta czujnika rozdziawilem gebe,poprostu jest on jakis inny jak na zdjeciach ponizej http://images47.fotosik.pl/10/8c745d1ee108a5demed.jpg http://images48.fotosik.pl/10/eeda566e93335b3amed.jpg http://images33.fotosik.pl/366/7951d6e8ced4e325med.jpg http://images45.fotosik.pl/10/2f764bd82f2508d1med.jpg Napiszcie mi czy to jest jakis inny model czujnika czu to jakas zaslepka bo sam juz zglupialem MOD EDIT: Brawo za eleganckie zatytułowanie wątku :cool2: pozdr.