olej ktory mi zalali to niby mobil1 z beczki 10w40 ..hmm ... Jesli chodzi o ubytki plynu , to tak jakby byly ..tylko znowu nie jestem pewien czy ukl.chlodzenia jest dobrze odpowietrzony i nie zaciaga do ukladu co pewien czas ... z tymi ubytkami to jeszcze poczekam... Na zimnym silniku po odpaleniu i dodaniu gazu troszke jakby kopcil na bialo ale jak sie rozgrzeje to nic nie widac... (Jakiś czas temu bylem bliski kupienia betki tez 320 coupe ,, ale miala sporo szlamu na korku i przy rozgrzanym silniku na bagnecie takie same pecherzyki i na gornej czesci bagnetu bialy osad -dalem sobie spokoj (ale byla piekna :) ); Tak sie caly czas zastanawiam jak to dobrze wyczaic , zebym czasem nie zajezdzal silnika... ( tez mysle ,ze moze to byc niewielki przeciek plynu do oleju i ciezko bedzie na ta chwile ocenic) Jestem juz tak wkurzony ,ze nie wiem ... nie ma nic gorszego jak sie cos w bimci psuje ... a jestem mocno zakochany w tym samochodzie... Jescze jedno co mi przychodzi na mysl to ,ze przy odpalonym silniku jak wyciagne bagnet to z tego otworu mocno slychac bulgotanie .. czy to normalne? ....