Witam! (Mój pierwszy post na forum, także dzieńdobry :)) Mam dość duży problem, który pomimo długiego szukania odpowiedzi na różnych forach pozostaje nierozwiązany. Postaram się bardzo krótko i rzeczowo: Cel: Kupno E30 318IS do startów w KJS, być może "kiedyśtam" w przyszłości bmw-challenge. Zmęczony obecnym samochodem (Ford Sierra) powoli zaczynam szukać wymarzonej e30 318is. (Plan już baardzo stary, powoli staje się realny). Problem: rzeczą oczywistą jest dostępność (a raczej jej brak) zdrowych, nie "stjuninkowanych" IS. Rozwiązanie? Zrobić samemu :) Z informacji które znalazłem, IS' y różnią się zawieszeniem, hamulcami (tarcze z tyłu), silnikiem. Załóżmy więc, że robię tak: - kupuję zdrową 316/318 lub 320 - wymieniam silnik na m42b18 (z tego co doczytałem na forum jest to bezproblemowe, a dostępność tych silników jest dobra, z uwagi na montowanie ich w e36) - wymieniam tylną belkę, pod tarcze. - później wymiana dyfra na krótszy, z LSD Zawieszenie pomijam, bo i tak zamiast seryjnego z IS widziałyby mi się jakieś bile b6/b8, i odpowiednie sprężyny. Różnice między IS a innymi wersjami jeśli chodzi o środek auta też pomijam, bo przecież i tak zostanie w większości wyjęty. (Podobnie jeśli chodzi o seryjne dokładki pod zderzak w IS itp) Zaletą powyższego rozwiązania jest możliwość startów przy ograniczonym budżecie - nie muszę zbierać 6-8 tysięcy na dobrą IS, tylko kupuję 318 (tańsze), od razu startuję, jedocześnie sukcesywnie modyfikując auto w kierunku IS). Moje pytanie: czy w moim rozumowaniu jest jakiś fundamentalny błąd? O czymś zapomniałem, pominąłem? (Jest problem homologacji auta, ale narazie pomijam - starty wyżej (rd-3l), jeśli kiedykolwiek do nich dojdzie, to naprawdę nieprędko ;)) Jeśli to co piszę, trzyma się "kupy", jakie auto byłoby lepszym punktem wyjścia - 316/318 czy 320? (Jedyne co mi przychodzi do głowy to różnice w zawieszeniu).