Problem polega na tym podczas każdorazowego odpalania samochodu na paliwie czy na gazie nie chce załapać słychać tak jak by coś szumiało i puszczało i należy kręcić bardzo długo po czym załapie ale gaśnie , czasami tak jest że nie trzyma obrotów na gazie skaczą do póki się nie zagrzeje , jadąc przy 80 -110 dodaniu gazu dławi się .Nie mogłem nieraz zjechać ze skrzyżowania tak się mulił jak by mogole mocy nie miał a jak się dodało gazu to strasznie mu pierdziało . Może to wina przepływomierza . Dziś auto stanęło i nie wiem czego szukać możliwe że przepływomierz uszkodzony zapchany i dlatego tak przy odpalaniu było słychać , jakby miał problemy z pobraniem mieszanki ? , zastanawiam się czy przez to nie uszkodziła się pompka paliwa w baku, już 2 takie sytuacje miałem lecz to było w zimie i nie dało się go na gazie odpalić , na gazie jeszcze sprawdzę powinno załapać jeśli nawet pompka od paliwa uległa zniszczeniu macie jakieś inne pomysły co to za objaw jest i co sprawdzać ?