Skocz do zawartości

Rdzawy

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rdzawy

  1. Rdzawy

    Ksiązka do bmw 750 e32

    Przepraszam ze tak dobitnie zapytam, ale czy masz mnie za idiote? :)
  2. Rdzawy

    Ksiązka do bmw 750 e32

    To jakim cudem ja widzialem w ksiegarni ksiazke "sam naprawiam Bmw e32" byla droga, ale pamietam ze widzialem taka na bank, taka ja ta: %5B640%3A480%5Dhttp%3A//www.wkl.com.pl/grafika/dx/bmw5.jpg tyle ze ze zdjeciem pieknej srebrnej "siudemeczki". Nie pomylilo mi sie napewno :P Pozdrawiam
  3. Witam Panowie, jestem nowy na forum i witam wszystkich, mialem juz jedno BMW 325 e36 w automacie piekna byla ladnie chodzila stan idealny, ale musialem sprzedac... Teraz chce sobie kupic 730 e32 od brata bo chce sprzedac :) A teraz do plety czytajac ten temat widze ze autor ma juz lekka zalamke i nie wie co ma zrobic, wydal (w/g mnie) jeszcze nie duzo kasy jesli chodzi o BMW, ja mam w tym momecie Golfa II Gti i tez mialem z nim powazny problem nie wiedzialem co sie dzieje nie chcial pracowac dlawil sie kopcil jak stary diesel. Wszysto stalo sie nagle podczas jazdy oslabl i zacza kopcic i niewiedzialem tez co mam zrobic. Nie ciagalem samochodu po warsztatach poniewaz sam jestem mechanikiem(mlodym) Powoli wymienialem czesci, ktore uwazalem za winne zamieszania. Pytalem na forum VW co i jak, ludzie podpowiadali, ale nic nie dawalo efektow. W golfie wymienilem wtryski, przeplywke, sonde lambda, kopulke, kable, wezyki cisnieniowe swece, nawet czujnik temp(po zdjeciu z niego kostki saomchod chodzil idealnie, ale nie mial zbyt wielkiej mocy) mierzylem cisnienie w cylindrach, oleju itd. W koncu mnie olsnilo i wymienilem ECU, jestem mlody i nie wpadlem na to wczesniej, ale czlowiek do wszystkiego musi dojsc sam. troszke napisalem, ale juz dochodze do tego co chcialem napisac :P Doszedlem po dlugich wieczorach wkoncu co bylo przyczyna. W czasie kiedy ja mialem problemy z golfem brat kupil sobie wlasnie BMW e32 730 piekna czarna w skorze manual no full opcja, przyjechal nia do anglii(bo cala rodzina tu jestesmy) i zaczely sie cuda, a to pekl walek rozrzadu, a to krzywka na na walku, a to uszczelka pod glowica itd, w sumie za samochod dal jakies 10500zl a wlozyl 10tys w anglii, ale teraz w tym samochodzie jest wszystko jak nalezy. Wiec kolego nie ma co sie zalamywac i mowic ze "chodze w dziurawych skarpetkach" :P ja podchodze do sprawy tak jesli sie chce jezdzic samochodem ktory budzi podziw i dozo innych fajnych emocji to trzeba troche sie napracowac i wlozyc :) 2,5 tys zl w ciagu 2 lat(jesli sie nie myle) to wychodzi jakies 208zł miesiecznie :) to nie sa duze sumy :) Coz moge doradzic jesli nie chcesz stawiac samochodu na warsztat a nie masz zbyt duzej wiedzy w dziedzinie motoryzacji to zainwestuj 150zł w ksiazke sam naprawiam (widzialem takie kiedys w ksiegarni do kazdej seri bmw...) poczytasz i moze akurat :) Kolega z taka ksiazka zrobil sam kapitalke silnika w Golfie a o motoryzacji wiedzial tyle co ja o budowie bomb atomowych :D Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.