Skocz do zawartości

Afterek

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Afterek

  1. Ja natomiast kiedyś odwoziłem towarzystwo osobówką po sylwestrze... 20 kursów po 40 km... :) ostatnim kursem zobaczyłem wielkiego jak TIR JEŻA idącego w poprzek ulicy... stwierdziłem że wystarczy :). Zgadzam się z przedmówcami. Dla mnie najlepszy sposób to 15 minut snu lub choćby posiedzenia z zamkniętymi oczami... potem mogę jechać i 300km bez znużenia. Najciekawsze jest to, że mam tak zawsze, czy w dzień czy w nocy po przejechaniu 100km... odpoczynek i mogę 500 strzelać już bez odpoczynku. Nazywam to stukilometrówką moją :)
  2. Afterek

    Bmw I moje Problemy...

    co do pkt 1 miałem to samo. Pomogło przysłonięcie dolotu powietrza i ponowne ustawienie reduktora na wolnych obrotach. Teraz mi się pięknie wkręca na obroty bez jakichkolwiek przeszkód. Dolot powietrza mam zasłonięty w 80%. Bałem się, że wzrośnie spalanie, ale okazało się że jest lepiej niż wcześniej. Po prostu łyka za dużo powietrza i powstaje na niskich obrotach zbyt uboga mieszanka. Pozdrawiam i polecam spróbować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.