bogumil

Siemka, kolega zamierza kupić e46 pierwszą w życiu, co myślicie o tej? http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-stan-idealny-m-pakiet-jedyna-ID6yfy8X.html Proszę o opinie :)

Czy możesz podmienić martwe linki? Potrzebny mi Twój tutrial ;)

Czołem, no więc visco się kończy. Bulgocze, co wyraźnie słychać po wyłączeniu silnika. Zatem wymiana visco. Jakiego producenta visco polecacie i czy idzie to zrobić samemu z piwem? :o

Panowie wyjaśniło się. To nie uszczelka pod głowicą :D Termostaty ok, odpowietrzony układ był i jest. Winowajcą jest visco. Z zatrzymanym viscio silnik gaśnie bez bulgotania. Dzięki wszystkim za pomoc :)

Zabrałem się za odpowietrzanie. Po całowitym odkręceniu odpowietrzacza, płyn dosłownie wypluwa się. Gdy odkręcić chciałem korek zbiorniczka kiedy był odkręcony odpowietrzacz, płyn zaczął wypluwać się konkretnie na zewnątrz. gdy odkręcam tylko korek zbiorniczka, wszystko jest ok. Zobaczcie filmik https://www.youtube.com/watch?v=-tEPJX6AgW4 Zapowietrzenie czy uszczelka pod głowicą?

Nie. Przed wymianą też bulgotało. To już druga wymiana EGR. Pierwszy EGR była otwarty cały czas.

Albo po prostu termostat główny jest pół otwarty non stop. To by tłumaczyło czymu na zimnym bulgocze w chłodnicy? :?: :shock:

a może mam płyn chłodzący do bani i się gotuje :shock: ? może to jego wina?

Na zimym też jest ten objaw.

Ostatnio wymieniłem termostat EGR, ciekł, trochę płynu zwiało, pojawiła się kontrolka płynu. Dolałem, zrobiłem 600km i wszystko ok, płyn jest. Spoko, nagram, jak tylko odbiorę furkę od lakiernika.

Czołem, mam taki problem. Nie ubywa mi płynu chłodniczego, nie przybywa oleju ani nie ubywa, brak majonezu pod korkami, temperatura idealnie w pionie po przejechaniu tych 6-8km. Natomiast i na zimnym i na ciepłym, jak wyłączę silnik, słychać że w chłodnicy i okolicach pojemniczka słychać jakby coś się gotowało/bulgotało przez kilka sekund i ustaje. Jak pojemniczek jest otwarty, to płynu nie wyrzuca i nie widać aby cokolwiek bulgotało. Silnik chodzi bardzo dobrze i na zimnym i na ciepłym. Czy to uszczelka pod silnikiem? :cry:

Powiem tak. Bimmerkę kupiłem w lutym 2015 i od początku bulgotało po wyłączeniu - nie odpowietrzałem nigdy. Teraz po wymianie EGR próbowałem odpowietrzać, tylko że jedyne co zrobiłem, to odkręcałem śrubkę pojemniczka i ściskałem wąż. Płyn ciekł od razu, nie było powietrza. Chyba że układ jest poważnie zapowietrzony i dodatkowo źle to robiłem?

Czołem, mam taki objaw i nie wiem czy się martwić czy nie :| Po wyłączeniu silnika wyraźnie słychać przez kilka sekund bulgotanie w chłodnicy. Silnik chodzi równo od samego początku, temperatura w pionie, utrzymuje się. Nie przybywa ani nie ubywa mi oleju, korki czyste. Płynu nigdy nie ubywało. Ostatnio miałem wyciek w termostacie EGR który wymieniłem. Po wymianie podczas jazdy pojawiła się kontrolka że mam mało płynu, ale to pewnie dlatego że musiało mi go trochę wycieć przez dziurawy termostat EGR. Dolałem wody i jest ok. Co z tym bulgotaniem? Ktoś miał podobne atrakcje? :? pomocY :cry:

głupie baby na parkingu uderzają drzwiami! nie patrzą tylko walą w drzwi obok! Już z doświadczenia wolę parkować dalej i zająć dwa miejsca niż blisko i mieć obicia.

Lewe powietrze trudno zlokalizować. Znacie jakieś metody? Próbowałem psikać wokoło silnika auto startem i nic się nie działa. Jak sprawdzić czy nie ma lewego przy ODMIE? rozkręcianie? :x

Z podzespołów: wymieniłem ODMĘ, świeczki, cewki - nic nie pomogło. Wymieniłem również uszczelkę pod głowicą ponieważ znikał płyn, wymieniłem uszczelki VANOS, termostat i pompę wody. Co ważne, sprawdziłem kompresję silnika i trzyma. Wymieniona pompa paliwa, także ciśnienie w układzie ok. Nic nie pomogło. Co ciekawe, po remoncie zaczął wypadać 4 cyliunder a nie 2. Mechanicy rozkłądają ręce. Pomału godzę się z myślą aby sprzedać auto na części. Obecnie nabyłem w fajnym stanie e46 330cd z 2006r z przebiegiem 129.000 i wszystko gra. napiszcie, jak tam u Was?

U mnie w e46 320 Ci było podobnie. Na jałowym, zwłaszcza na zimnym, wypadał zapłon na cylindrze nr 2. Po remoncie silnika zaczął wypadać cylinder 4. Wypadanie zapłonu i telepanie silnikiem tylko na zimnym w zimie zwłaszcza silniku. Do tej pory nie doszedłem co jest przyczyną. Czemu obstawiacie DISE?

Wiem że kotlet odsmażany, ale miałem podobny problem. Dysze na masce nie sikały, ledwo co z nich kapało. Wyjąłem uszczelki silniczków, te z siteczkami i okazało się że na dnie pływał jakiś szlam :shock: Umyłem i tryska jak ta lala :)

u mnie był problem z wypadającym zapłonem na cylindrze nr 2, na zimnym silniku. W zimie najgorzej. Wymieniłem odmę, lewe ok, cewki ok, świece ok i dopiero wymiana hydropopychaczy na cylindrze nr 2 pomogło. Nie ma check`a, nie ma przechodzenia w tryb awaryjny. Ale zostało mi bujanie silnikiem na zimnym. Nic nie słychać od disy a jak ją wykręciłem, klapka chodziła prawidłowo.

I jak po wymianie DISY? Nadal ok wszytko?

Odma - nówka sztuka z ASO - nie pomogło, Dolot - OK, Kolektor - szczelny. Pewien człowiek mi poradził, aby wymienić hydropopychacze "szklanki" na cylindrze na którym wypada zapłon. Tak też zrobiłem. Kupiłem 4 hydropopychacze, nr 10 na obrazku: http://bmwfans.info/parts-catalog/E46-Coupe/Europe/320Ci-M54/L-N/nov2000/browse/engine/valve_timing_gear_cam_shaft/ Dodam że czasami miałem odgłos cykania, czy też stukania - na zimnym silniku - co wskazywało na padające hydropopychacze. Dziś auto testowałem w garażu, temp +3*. Obroty nie falują, nie ma check engine, ale nadal buja silnikiem. Nie są to mocne wibracje ale odczuwalne. Teraz badam co może być odpowiedzialne za te drgania. Sterownik wtrysków? Wtryski? Czujnik temperatury silnika? Aha, przed wymianą szklanek robiłem test na ciśnienie cylindrów, i na pierwszym wyszło 13 bar, ba pozostałych po 14 bar. Polecam też taki post: viewtopic.php?f=69&t=127365&start=15#wrap

Dzieki za respond... Wczoraj jak podotykalem gdzieniegdzie podzespoly kolo silnika, o dziwo zaczal na troche chodzic bardzo lekko pedal gazu. Odczuwam ze furka strasznie muli. Czasem sa przeblyski i czuje ze mam 150 koni pod maska i auto nie ryczy jak ruszam tylko z lekkoscia jedzie. Niestety czuje ze teraz to totalny mul :( Zaczne od wymiany Odmy w takim razie - bo to moge zrobic sam a sama odma nie jest droga. Wymienie tez weze gumowe jesli beda sprochniale. Sprawdze tez dolot, ale jak patrzylem tak wszystko jest ok! Jesli po wymianie odmy bedzie nadal zle, to zerkne na uszczelnienie kolektorow. Tutaj niestety troche kasy pojdzie bo sam nie uszczelnie ich. Pozycze tez od kolegi przeplywke i zobacze czy jest zmiania - w sumie moge to zrobic przed wymiana odmy. Jezeli nie odma i nie przeplywka to juz nie wiem co. Moze pekniety katalizator - bo smierdzi na zimnym benzyna.

Sprawdzilem przewody od przeplywomierza i nie ma nigdzie pekniecia zadnego. Po wylaczeniu silnika slychac jakby silnikowi sie odbijalo powietrzem z wewnatrz - klasyczne odsyczenie z glebi silnika. Czy to zly objaw? A moze to jednak przeplywka, fakt ze silnik reaguje jak ja odpinam i spowrotem dopinam ale tylko przez chwile. Komp nie wskazywal uszkodzenia przeplywaki ani uszkodzenia odmy - o ile odme pokaze.

Zauwazylem tez ze syczy od czasu do czasu spod maski, takze musze znalezc dziure bo w takim razie bierze mi lewe powietrze...

Dzieki za respond Panowie :) Jak wroce z pracy zajme sie tym! Przypomne ze siorbie tylko jak wyjme bagnet. Przy odkrecaniu korka czuc ze lekko go zasysa, ale nie slychac siorbania. Silnik dziala nadal - w e39 mojego ojca po odkreceniu korka oleju silnik gasnie. Dzis mnie rano calkowice zaskoczylo. Odpalam silnik, a tu od razu obroty idelanie spadly do 0.7rpm, nic nie buja, nic nie trzesie, zadnego check engine, nie smierdzi paliwem, no szok normlanie :shock: Cos tam pobrzekuje jednak w silniku, jakby jakas pouzowana blacha czy cos takiego - mija po pelnym rozgrzaniu. Moze wczoraj jak cos tam dotykalem i odkrecalem korki i wyjmowalem bagnet cos sie na chwile poprawielo ? :roll: No nic, zrobie jak napisaliscie i dam znac :)