Witam wszystkich ! Jako ze jestem nowym uzytkownikiem i to moj pierwszy post w sumie, chcialem dodac ze bardo milo mi dolaczyc w koncu do tego grona. Teraz do rzeczy, otoz pojawil sie pewien problem z moja mala e36. Kupilem samochod w poniedzialek(tego tygodnia) przyjechalem nim do domu (ok300km) wczoraj jezdzilem caly dzien, wszystko bylo w jak najlepszym porzadku. Wieczorkiem natomiast, po krotkiej wycieczce do bankomatu zatrzymalem samochod na parkingu zgasilem silnik, i po powrocie nie chce odpalic.. Tzn. tak jakos "dziwnie" kreci i silnik zachowuje sie tak jakby mial za malo paliwa. Dodam jeszcze ze autko jest w gazie od 3 lat(sekwencja lovato), pracowalo rowno, wszystko bylo ok. Pamietam ze przed calym zajsciem jeszcze, jechalem na benzynie i na parkingu zanim zgasilem samochod przelaczylem spowrotem na gaz i pozniej kicha. Ojciec mowi ze to pomka paliwa, ale jemu tez poszla niedawno i objawy byly troszke inne, tzn. jemu w ogole silnik nie "lapal" a tutaj sa jakies takie odruchy"zycia". Aa no i jest paliwo napewno, okolo 20litrow w baku. Co Myslicie ? Samochod jest z 93r silnik jak wyzej 320i, przebieg licznikowy to 211tys. Pozdrawiam Marcin