limax22

No i witam ponownie, Bylem na podpięciu pod kompa. Problem jaki występował według mechanika po analizie danych z kompa to blokujący się zawór recyrkulacji spalin (EGR) albo ktorys z czujnikow ktory nim steruje. Zawor zostal przeczyszczony łącznie z przejrzeniem czujników (czy jak to się nazywa - te jakby na kolumnie od amortyzatora). Odrazu okazało się iż sprzęgło wiskotyczne wiatraka jest walnięte i silnik sie niedogrzewa i trzeba je wymienić bo wyje cały czas (jutro to mi mają wymienić). Niestety na drugi dzień auto od samego rano wogóle nie jechało (brak mocy). No i nie wiem - narazie to jutro jadę na zmianę tego wiska od wentylatora i po zmianie wracam na diagnostykę silnika jak dalej bedzie mi tracił moc. Szczerze mówiąc to już mnie to nudzi i złości... Mam nadzieję że skrót BMW (Będziesz Miał Wydatki) nie będzie dla mnie tak dotkliwy (chociaż to wisko to strasznie drogie do 2,5tdsa). Pozdro

No i kolejny "news". BBylem na wczasach swoim BMW i wracalem w okropny upał no i jak troche podusilem mu w dechę to znowu jakby ZERO TURBO. Puscilem go na luz i tak sie potoczyl na luzie dosc dluzszy kawalek i potem wrocilo do normy. Jest jeden szczegol, otoz przypatrywalem sie temperaturze na wskazniku na desce i jak strzalka byla na srodku i tak jakby go juz miala przekroczyc to wtedy koniec mocy, po puszczeniu auta na luz, chlodzilo sie i strzalka od temperatury spadla do prawie 1szej kreski i wtedy witamy moc spowrotem. Potem juz jechalem ostroznie ok 90-100km/h na piątce zeby nie przegrzac bo wydaje mi sie ze to moze problem ze sie przegrzewa ze moze czujnik co pokazuje temperature jest walniety czy jakas cholera? W tygodniu juz bedzie mechanik i mam nadzieje ze uda mi sie podjechac na kompa, a w miedzyczasie to co o tym myslicie? Zaznacze ze pare tygodni temu pytalem sie mechanika czy strzalka zawsze powina byc w pionie od temperatury a on powiedzial ze nie, bo ja zauwazylem ze nawet po przejechaniu z 20-30km strzalka jest na 1szej kresce? Czy do cholewki ci mechanicy nie maja pojecia, czy ja sie myle? bo w poprzednim aucie (mialem zawsze benzynowe silniki 1.6litra) zawsze sie nagrzewalo do pionu czyli pewnie ok 90st i tak caly czas trzymalo a tu mi powiedzieli ze w 2,5tds to tak nie jest! Zaczynam sie doslownie juz denerwowac... Pozdrawiam was i zycze troche chłodu w cieple dni:P

Witam, Dlugo mnie nie bylo tutaj. Dziekuje wszystkim za rady. Oczywiście posprawdzam wszystko to co pisaliście, czekam rowniez az mechanik z przyjaznego warsztatu wroci z wakacji i podepne auto pod kompa u niego bo w serwisie BMW to takie ceny ze hoho i jeszcze trzeba czekac w dlugiej kolejce. Jak narazie to od tej pory kiedy napisalem tu na forum ani razu nie braklo mi mocy...jak tylko wyjasnie co tam sie dzialo to podziele sie z wami, byc moze komus tez kiedys pomogę. Dzieki za informacje-pozdrawiam

Witam, Chciałbym prosić o pomoc, gdyż nie za bardzo mam do kogo sie zwrócić, gdyż w warsztacie mówią mi ze mam przyjechać jak "TO" sie dzieje a mi przeważnie "TO" ustaje po załóżmy przejechaniu ok 1 kilometra. Moje auto: BMW e36 touring 325TDS z 1997r. (posiadam dopiero od 2 miesięcy) Rzecz w tym, że czasami po uruchomieniu silnika (jak do tej pory to po uruchomieniu ciepłego, czyli np podjechałem pod sklep po zakupy normalnie a po 20minutach jak odpaliłem to już nienormalnie)auto praktycznie nie ma mocy na CAŁYM zakresie obrotów na każdym biegu. Można wciskać gaz w dechę i nic, auto powoli bardzo mozolnie przyspiesza. Następnie po przejechaniu około 0.5 - 2km auto odzyskuje moc i jakby nigdy nic jedzie i przyspiesza normalnie. Wymieniłem parę dni temu: Olej + filtr paliwa + filtr powietrza Czytałem że przyczyną może być zapowietrzony zbiornik paliwa, ale dziś jak mi się to stało to zatrzymałem się i odkręciłem korek paliwa i nie pomogło. W stacji obsługi każą mi przyjechać jak usterka nastąpi, ale ciężko gdyż jak nastąpi to ustaje i jak do tej pory to zdarzyło mi się to tylko 4 razy w ciągu 2 miesięcy, ale chciałbym wiedzieć co się dzieje i coś z tym zrobić! Jeśli miałby ktoś jakieś porady to będę wdzięczny.