Skocz do zawartości

studnia

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Lublin

Osiągnięcia studnia

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. studnia

    Lubelskie

    Polecam BeataAuto: Lublin ul. I Armii Wojska Polskiego 2 tel. 081 536-26-09 Juz ktorys raz mi pomogli. samochod zrobiony szybko i za przyzwoite pieniadze (jest to nie tylko moje zdanie ale tez innych osob ktore tam robia samochody w tym takze bmw). Prosze sie nie zrazac wygladem zakladu ktory nie jest jakis imponujacy ale naprawde pracujace tam osoby znaja sie na tym co robia (np. rozne elektryczne problemy).
  2. Niestety nie znam sie na samochodach wiec sam niewiele moge zrobic zwlaszcza ze samochod nie stoi w garazu. Zadzwonilem do mechanika ktory mnie sciagnal i zrobil mi samochod. Problem rozwiazany:) Przyczyna: Czujnik polozenia walka. Samochod byl robiony w BetaAuto w lublinie ktory szczerze polecam bo juz ktorys raz mi pomogli (i nie tylko mi) i jestem z nich zadowolony ale ze jest inny dzial o polecanych zakladach wiec tam cos wiecej napisze:) Dziekuje forumowiczom za pomoc i przepraszam ze nie zagladalem tu przez pare dni ale mialem sporo innych rzeczy na glowie poza samochodem.
  3. Witam wszystkich. Od soboty mam powazny (tak mi sie wydaje) problem. Mianowicie przestal sie uruchamiac silnik. W piatek wszystko bylo ok. samochod byl normalnie uzywany i nie bylo zadnych nietypowych zachowan. Zostal zaparkowany jak zwykle pod domem. Nastepnego dnia rano juz nie odpalil. Kreci ale nie odpala. w pozycji kluczyka na zaplon swieci mi sie czerwona kontrolka ktora wydaje mi sie powinna gasnac: wykrzyknik w kolku (problem z hamulcami?). Myslalem ze moze mi aku padl ale ladowalem go a samochod i tak nie chce odpalic. Czasami jakby probowal zalapac (nawet czuc lekki zapach spalin) ale niestety nawet nie pracuje przez sekunde. Nie pamietam tez jak jest normalnie (bo zwykle szybko odpalala) ale mam wrazenie ze pedal hamulca nie powinien byc taki twardy. jest jak skala. zero nic nie ustepuje na nacisk ale hamulec nie trzyma bo go przepychalem na luzie zeby sprawdzic. Wydaje mi sie ze powinien dac sie wciskac choc z oporem bo przeciez wspomaganie nie dziala jak silnik wylaczony (nie wiem nie znam sie moze zawsze taki byl a teraz paranoii dostaje) aha i za pierwszym razem (tj zanim naladowalem akumulator) gdy rozrusznik zaczynal krecic to swiecila sie zolta kontrolka ABS i zaczynala migac zolta od ASC. Raz mi juz padl aku i mi sie zrobila choinka wiec sie nie przerazilem. Po naladowaniu aku juz te zolte sie nie swieca. Nie wiem co sie moglo stac tak nagle od stania;/ odpalal nawet jak troche mrozu bylo a teraz tak nagle nic? Podlamalem sie troche bo nawet nie mam jak z nim podjechac do mechanika.... Nie wiem co moge zrobic jeszcze zeby przynajmniej odpalic jakos silnik i podjechac do mechanika... Bardzo prosze Was o pomoc.
  4. byłem u mechanika ale niestety nie znalezli przyczyny (na 100% nie jest to jez!) krecenia sie tego wiatraczka (tzn moze gdybym sie uparl to by przegrzebali caly samochod i daliby rade:D jednak zalezalo mi tez na czasie no i na zrobieniu tego za jakies normalne pieniadze) wiec podpieli mi klime pod przekazniki (tak jak sugerowal Jayu) i teraz jak wylaczam samochod to wiatraczek juz sie nie kreci:) Mysle ze aku juz nie bedzie padalo. Koszt takiej "naprawy" to grosze w porownaniu z jezem. Jesli wszystko bedzie ok to bede mogl polecic ta metode wszystkim ktorzy maja takie problemy z klima (zamiast biegania bo mechanikach i szukania na sile przyczyny) 23.11.2008: Po 5 miesiacach testow moge powiedziec ze to rozwiazanie sprawdzilo sie w 100%. Od momentu podpiecia klimy pod kluczyk ani razu nie rozladowal mi sie akumulator (pomimo ze raz samochod stal ponad tydzien)
  5. na zdj rozpiski bezpiecznikow bezp. nr 9 jest przy klimie i wlasnie chyba przy spryskiwaczach. Wiec moze odpowiada tez za jakies wiatraczki przy klimie (nie znam sie totalnie na tym) Nie wiem jakiej mocy jest to co brzeczy ale po 5 dniach stania akumulator padl (twoje wyliczenia to okolo 7 dni ale przy zalozeniu ze akumulator jest na full) Teraz wkladam bezpiecznik nr 9 tylko na czas jazdy wiec nie oslabia akumulatora. jak ostatnio zapomnialem po jezdzie wyjac ten bezpiecznik to samochod stal 3 dni i odpalil) Nie rozumiem tez dlaczego odpiecie jeza nie odcina tego wiatraczka czy co tam brzeczy skoro jez steruje klima...;/ Moze wlasnie jez powinien zwierac jakis obwod zeby sie ten wiatrak wylaczal (i to sie wlasnie w nim uszkodzilo) a po jego odlaczeniu ten obwod pozostaje nadal rozwarty i dlatego wiatrak sie kreci? Jesli tak to wymiana FSU rozwiaze moj problem..... Jeza juz wyjalem zeby sprawdzic oznaczenia itp. Moze znajde gdzies kogos kto ma sprawna klime w e39 i mi pozyczy jeza na chwile zeby go wykluczyc w 100% :lol:
  6. Jayu to nie jest rozwiazanie problemu tylko jego obejscie :) w pierwszej kolejnosci szukam rozwiazania :) Danek24 jesli to jest wina jeza to czemu po odlaczeniu wtyczki od jeza ten silnik nadal pracuje skoro jez nie ma zasilania?
  7. Mam problem z klimatyzacja i pomimo tego ze byl wiele razy poruszany nie moge znalezc rozwiazania. (z gory przepraszam za może zbyt szczegolowy i nudny opis problemu...) Po paru dniach nie uzywania samochodu mam rozladowany akumulator. W samochodzie po wylaczeniu silnika slychac dzwiek jakby krecacego sie wiatraczka dochodzacy zza panelu klimatronika (mi sie ten dzwiek kojarzy z dzwiekiem odtwarzanej kasety magnetofonowej przy wyciszonych glosnikach. takie brzeczenie krecacych sie mechanizmow). I mam wrazenie ze to wlasnie ten wiatraczek powoduje powolne rozladowanie akumulatora. Dźwięk nie znika sam po jakims czasie tak jak napisal falcone w tym poscie http://www.autobmwklub.triger.com.pl/forum/viewtopic.php?t=69367&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=&sid=234dc7ede40a408bde2a8c7418d862b8 (zamknalem się w samochodzie na 30min i dźwięk nie zniknal) Po jego wylaczeniu (jak to robie opis nizej) akumulator nie rozladowuje się. Wylaczenie tego wiatraczka podczas ladowania akumulatora powoduje spadek pradu na prostowniku o prawie 3A. Panel klimy u mnie wyglada tak: http://www.bankfotek.pl/thumb/87195.jpeg Obrazek pobrany z: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DD11&mospid=47537&btnr=64_0678&hg=64&fg=20 i kiedy klima wydaje ten dźwięk to otworem nr 1 zasysane jest powietrze (sprawdzalem przy pomocy pojedynczej warstwy chusteczki higienicznej która byla przysysana do tego otworu) W miejscu nr 2 tak jak napisalem na rysunku nie ma otworow (sprawdzalem spinaczem:)). Jest to tylko atrapa chyba tylko po to zeby panel był symetryczny. Odpiecie przewodow od jeza (fsu, rezystora dmuchawy odpieta ta czarna kostka, która trzeba scisnac, widoczna na zdjeciach tutaj: http://www.bimmerfest.com/forums/showthread.php?t=143393 ) nie powoduje wyciszenia dzwieku. (dzwiek jest nadal slyszalny. Jego ton się nie zmienia) Jedynym rozwiazaniem aby osiagnac cisze jest wyjecie bezpiecznika nr 9. Wiatraczek przestaje pracowac a powietrze przestaje być zasysane przez wlot nr 1. (wyjmowanie bezpiecznikow nr 20 i 28 pojedynczo jak i oba naraz nie wplywa na ten dźwięk) Moja rozpiska bezpiecznikow ze schowka: http://www.bankfotek.pl/thumb/87197.jpeg Zdjecie bezpiecznikow w schowku (brakuje bezpiecznikow nr 9,20 i 28. Calkowicie odlaczona klima) http://www.bankfotek.pl/thumb/87199.jpeg Z początku myslalem ze wymiana jeza rozwiaze mój problem (podobno jest to rozwiazanie 99% problemow z klima) jednak gdyby to byla wina jeza to ten dźwięk powienien chyba znikac gdy odlacze jeza? (a tak nie jest pisalem o tym wyzej). Ktos może spotkal się z takim problemem i wie jak go rozwiazac ew. może ma jakieś pomysly gdzie szukac przyczyn:) Z gory dziekuje za pomoc:) Moje BMW: E39 520i '96
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.