Powiem w skrócie. Mam M43TU czyli 1.9 118KM. Silnik niecale 80k przebiegu, pochodzi z E46. Będę budował silnik od podstaw i chętnie wykorzystałbym ten blok który mam ze względu na jego mały przebieg. Teoretycznie i "fizycznie" jest na pierwszy rzut oka identyczny jak ten od M42/M44. Zastanawiacie się nad sensem "projektu". No to ja Wam na to: - tłoki 86mm od S50, lekko stoczone + powiększone "porty" na zawory (będę kombinował żeby zejść ze sprężaniem w okolice 8.5:1) - korbowody kute od M50B25 (135mm) - wał korbowy kuty od diesla M47 - w głowicy wałki SCHRICK --- Outlet - Ro 668 - 272° - FULL OPEN 113° - 69/23/23/69 - LIFT 10.50 - TDC 0.8mm - PRICE 314.05 Euro --- Inlet - Ro 669 - 272° - FULL OPEN 106° - 62/30/30/62 - LIFT 10.50 - TDC 1.5 - PRICE 314.05 Euro - kolektor dolotowy ITB, przeróbka od S50 - kolektor wydechowy OBX pod turbinę - zawory 35mm dolot i 30mm wydech od S50 + lekko powiększone kanały w głowicy - lekko odchudzone koło zamachowe (już jest) - polerka wszystkiego co z alu - skrzynia 6-biegowa od M3 (już jest) - most LSD (już jest) Mechanicznie narazie tyle... Interesuje mnie jeszcze kwestia rozrządu, pompy wody, termostatu i paru różnic w M42/M44 a M43. Czy da się to spasować? Ma ktoś zdjęcia przodów tych bloków? Panowie którzy "myślą", że nie można spasować części kilku różnych silników niech lepiej nic nie piszą - po co się kompromitować no nie? I jeszcze jedno "koszty przerosną ambicje?" - kolego, skąd ty się wziąłeś? Ty czasem nie jesteś z PISu? Gdyby interesowały mnie koszty to bym napisał "jak najtaniej...". Otóż nie interesują mnie koszty tylko interesuje mnie budowa całego silnika od zera. Buduję takie zabawki od roku 2000 więc wiem w czym rzecz.