marcinello

Witam. Mam problem od nie dawna zauważyłem że mam zaparowany reflektor i nie mam pojęcia dla czego wcześniej było wszystko dobrze nie zależnie od tego czy padał deszcz czy też nie. Sprawdziłem już lampe czy nie jest nigdzie pęknięta, czy nie ma żadnego odprysku itd. i lampa jest cała, dodam tylko tyle że to się stało od chwili kiedy auto zostawiłem na noc przy krzakach tak że właśnie tą lampe i kawałek maski zakrywały krzaki i oczywiście padał deszcz. Kiedy rano wyjeżdżałem lampa była zaparowana, a że teraz pogody nie ma to nie chce odparować. Wypowiedzcie sie ludzie co o tym nie typowej sprawie sądzicie. Z góry DZIĘKUJE poniżej link do fotki. POZDRAWIAM http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3785a70693d832a.html

prowadnice i pozostałe rzeczy mam dobre bo jeżdziłem trochę po mieście tu i tam i narazie nic niepokojącego się nie dzieje co prawda po jeździe są felgi lekko ciepłe z jednej jak i z drugiej strony to przecież normalne przy hamowaniu tylko obawiam się jechać w trase 1400km. bo to już jest kawał drogi. Piszcie panowie dalej co sądzicie a ja będe bacznie obserwował i dziękuje za dotychczasowe komentarze

emir55 wiem że to nie była dosłownie wina klocka i tu mnie nie musisz uświadamiać, wszystko rozebrałem poczyściłem i ten tłoczek też trochę zozruszałem bo dość ciężko pracował ale teraz jest już wszystko ok. tylko chodzi mi właśnie o tarcze niby nie jest krzywa, ale skoro jesteś taki spostrzegawczy to tylko tak sam dla siebie weż pod uwagę to że tłoczek znajduje się po stronie wewnętrznej koła czyli idąć twoją radą że to wina tłoczka to na pierwszym miejscu stało by się to właśnie po stronie wewnętrznej a nie jak w moim przypadku po zewnętrznej ale to nie ważne bo doszedłem do tego co było przyczyną tylko zastanawia mnie ta tarcza. Komentujcie panowie

Witam wszystkich mam małe pytanko czy ta tarcza wymaga już wymiany czy mogę jeszcze na niej jeździć bo nie wiem?????? a tak tarcza wygląda przez to że po hamowaniu klocek się nie cofną i dalej hamował po tej stronie tarczy aż się felga nagrzała tak mocno że minimalnie zaczeła się topić opona. To wszystko już sobie tam poczyściłem i przesmarowałem i chodzi jak należy tylko martwi mnie właśnie ta tarcza bo szykuje mi się wyjazd w daleką trase i nie wiem co robić. Poradźcie mi coś!!!! Z góry DZIĘKUJE http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fd820202f48e7c1d.html

sobekkk to czy te odgłosy z tych elektrozaworów to normalna sprawa skoro wcześniej nic takiego nie miało miejsca a wogóle to jaki rezultat ma mi dać pokręcenie gałkami ogrzewania???

no właśnie nie wiem czy działa i jak to wogółe sprawdzić bo od nie dawna tak się dzieje a mimo to wszystko jest sprawne

panowie w kabinie auta podczas gdy zapłon jest włączony słychać jakieś pukanie tak jak by to woda kapała na osłone silnika tylko że jest to regularne "kap kap" mniej więcej co 3-4s., gdy zajżałem pod maske oczywiście silnik wyłączony tylko zapłon włączony posłuchałem tu tam i wkońcu doszedłem gdzie to tak pyka jest to na tej fotce tylko własnie nie wiem czemu tak się dzieje od nie długiego czsu może wy powiecie jak to zrobić i co to wogóle jest bede bardzo wdzięczny pozdrawiam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce5d97587b18e77f.html

Dzięki koledzy za wskazówki które doprowadziły do tego że wyjełem tą tzw. plastikową przepustnice i co się okazało że niestety ale jest cała mało tego poruszałem tą plastikową klapką żeby zweryfikować jakie kolwiek szumy i nic nie było słychać, gdy ją wkręciłem spowrotem w kolektor o odpaliłem auto dalej jest to samo i ten odgłos dochodzi właśnie z niej a do tego jak mam zimny silnik i dodam trochę gazu oczywiście na biegu jałowym to obroty znacznie spadną (potrafi nawet zgasnąć)i dopiero po chwili podciągnie je w tych granicach prawidłowych. Dzieje się tak właśnie tylko jak silnik jest zimny bo jak się już rozgrzeje wszystko jest ok. Słyszałem że może łapać gdzieś lewe powietrze w układzie dolotowym ale nie wiem jak to dokładnie sprawdzić tzn. na które węże mam patrzeć może ktoś zamieściłby jakieś fotki na co zwrócić uwage, naprawde byłbym wdzięczny

w mojej Becie jest właśnie ten silnik 1.8 M43

widze że na tym forum nie ma nikogo chyba kompetentnego żeby udzielił mi właściwej odpowiedzi na moje pytania

klubowicze nie wierze że nikt na forum nie wie co to jest itd

kolego do tej sruby potrzebny cie będzie zwykły klucz 22 najlepiej oczkowy i po sprawie

Dzięki kolego za podpowiedź :D

Mam z tym mały problem ponieważ od niedawna coś mi przy tym chrobocze, czy wogóle da się to jakoś naprawić czy trzeba wymienić. Czytałem już na forum mniej więcej o tym i pisali że jest to zawór disa inni że to przepustnica disa ale części o takich nazwach nie ma na allegro. Więc zwracam się do was o pomoc jak to się nazywa konkretnie żebym mógł poszukać na allegro i oczywiście czy da rade to jakoś naprawić. Dziękuje i pozdrawiam link do tematu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f5a8e6a8ebe63874.html

Panowie jestem od nie dawna nabywcą BMW e36 318i 97r. z gazem chcę wymienić sobie olej na CASTROL MAGNATEC 5w/40 z tym że wisi plakietka że ostatnio był zalany Lotos Semi Syntetic 10w/40. Przeglądałem posty na forum na temat olejów silnikowych i szczerze mówiąc dalej nie wiem co robić dla tego zwracam się do Was z prośbą!!! Doradzcie coś panowie w tym temacie!!!

Panowie mam problem tego typu że muszę wymienić przewody wysokiego napięcia i nie wiem właśnie jakie będą najlepsze do mojej BETY e36 318i 97r. z sekwencyjną instalacją gazową. Słyszałem już wiele podpowiedzi od znajomych ale chciałbym żeby doradził mi ktoś kto ma pojęcie o BMW z gazem dlatogo proszę was o pomoc w dobrym zakupie. Pozdrawaim :modlitwa:

z racji tej że nie dowiedziałem się nic nowego na tym forum ZAMYKAM TEMAT

Witam jeśli chodzi o spalanie to moje bmw e36 1.8i M43 pali mi na trasie jadąc do 90km/h około 13l gazu myśle że jest to zadużo. Wypowiedzcie sie na ten temat :(

Ludzie pomocy niech się wypowie ktoś na ten temat kto ma jakieś pojęcie!!! bo sam nie wiem gdzie szukać :( :( :(

Czombrerro to na pewno nie jest wina filtru paliwa bo ja sobie zmieniełem jakieś tydzień temu na nowy i dalej jest tak jak było. Właśnie sam nie wiem co jest nie taki i czekam aż ktoś życzliwy na forum pomoże mi ten problem rozwiązać. Pozdrawiam

Przyłaczam sie do tematu tylko jam mam problem tego typu że wymieniłem licznik na inny ponieważ stary był już do niczego ( nie wyświetlał stanu licznika, oszukiwał obrotomierz i ekonomizer) gdy wsadziłem nowy nie pali mi się w nim wogóle kontrolka od airbagów. Wymieniłem żarówke w liczniki na nową od poduszek i dalej nic, sprawdziłem nawet bezpiecznik i jest cały. W końcu podłączyłem na chwile stery i okazało się że świeci tak jak powinna czyli po przekręceniu stacyjki zapala się i po chwili gaśnie, w nowo nabytym liczniku niestety nie zapala sie wogóle nawet po przeczyszczeniu styków gdzie jest żarówka od airbag. Może ktoś wie gdzie szukać usterki????. Pozdrawiam

kolega "martur" nie jest chyba najlepszym ekspertem twierdząc że: 318 iS i 325 i mają z tyłu hamulce tarczowe, nie jest to ciekawe za bardzo spostrzeżenie a mam jakoś 318i (nie is) i też mam jakoś tarcze hamulcowe z tyłu fabrycznie. Jeśli chodzi o różniece to chyba raczej żednej nie ma tylko sam się zastanawiam dlaczego silnik is był montowany w wersji cupe. Ale na dobrą sprawe to niczym się one nie różnią prócz oczywiście sylwetką a tak to wszystko jest to samo. Pozdrawiam

twierdząc że silniczek krokowy mam dobry tak samo jak przepływomierz sugerowałem się testami opisanymi na forum. Jak odłącze krokowca w czasie pracy silnika to auto momentalnie wchodzi na niskie obroty, a dodatkowo przeczyściłem go bo miał w sobie trochę brudu. Natomiast jeśli chodzi o przepływomierz to również dłączyłem go w czasie pracy silnika na biegu jałowym i auto zgasło, ale dodatkowo postanowiłem rozebrać przepływke i okazało się że w srodku jest czyściutka. Będe misiał jeszcze sprawdzić ten akumulator ale raczej wykluczam jego defekt dlatego że nigdy nie miałem problemu z odpaleniem nawet w zime. I tu może być problem co dalej?????

Witam wszystkich borykam się z pewnym problemem otóż gdy odpale auto jak jest zimne silnik dobrze wchodzi na obroty oczywiście na biegu jałowym ale jak go raptownie przygazuje do połowy to się przydusi po czym po chwili dopiero wejdzie na obroty i jak puszcze gaz to obroty spadają do ok. 500 i czasami niżej aż się silnik zatrzęsie i póżniej podciąga na te prawidłowe obroty czyli ok. 800 czy tam 700. Jak się rozgrzeje to jest lekka poprawa jeśli chodzi o te obroty ale też tak czasami zafaluje jak jest rozgrzany ale te przyduszenie przy raptownym dodaniu gazu tak samo jesat odczuwalne jak jest zimny i ciepły. Krokowy jest w porządku tak samo jak i przepływomierz, świece, filtr paliwa. Nie mam już pojęcia co może być przyczyną. Niech mi ktoś pomoże:(