Skocz do zawartości

Adimaska

Zarejestrowani
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Warszawa

Osiągnięcia Adimaska

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. Hej, mam to samo. Klapa otwiera się tylko z kluczyka (przycisk) jak otwieram całe auto to nie mogę otworzyć klapy przyciskiem. Proszę o pomoc. Czytałem, że to mogą być kable klapy, ale to chyba przypadłość E46, czy E36 nie spotykana w E39. Hmmm Bardzo proszę o pomoc, gdzie szukać rozwiązania?
  2. Potwierdzam wodę destylowaną. Mój brat czyścił tak lampy xenonowe soczewkowe w Audi A4. Miał jedną tak brudną, że różniła się mocno od drugiej i normalnie mył wodą z płynem do mycia naczyń (wlał i potrząsał) a potem płukał kilkukrotnie destylowaną wodą(tylko nie można niczym dotykać, niech woda zrobi swoje), po wyschnięciu, były jak nówki. Potwierdzam, to działa. :) Jeśli chodzi o rozbieralność lampy po lifcie, to jest to łatwe do któregoś miesiąca 2003 (piekarnik 60-80st) a bardzo trudne w późniejszych lampach, są one już klejone czymś w rodzaju kleju-gumy nie wrażliwego na temp. Bez zniszczenia klosza ciężko jest oderwać go od lampy. Mam przed sobą wymianę regulatorów (prawa lampa świeci za nisko), więc przestudiowałem całe forum i to nie tylko polskie na wylot. :) Pozdrawiam, Adimas. P.S. A propos regulatorów do po lifcie, to czy ma ktoś jakieś wzorcowe? Mam możliwość rzeźbienia w aluminium, mógłbym sobie takie dorobić. Może ktoś z forum też by skorzystał?
  3. Na allegro widziałem firmę user:animex2, która naprawia mikrostyki w tych kluczykach za niestety jedyne 200 zł. :o Popytaj tam może dadzą jakaś zniżkę dla forumowicza, to juz samemu nie ma sie co bawić wtedy. :D Obecna aukcja tu: http://www.allegro.pl/item517708449_kluczyk_kluczyki_klucze_pilot_bmw_naprawa.html
  4. U mnie za to tylni prawy STOP spalił się już drugi raz, wczoraj, a auto mam 8 miesięcy. :roll:
  5. Uff, tankuje tylko na BP a tych się nie dopatrzyłem na liście "wykrytych". :) Gratuluję naprawy buni. :cool2:
  6. Przeczytałem cały ten wątek i nie padło chyba ani razu stwierdzenie, że to chłodzenie tarcz może tu być głównym sprawcą całego zamieszania. Moim zdaniem, objawy ewidentnie na to wskazują. Proponuję sprawdzić wloty powietrza od zderzaka do tarczy hamulcowej (czy w ogóle są lub czy nie są połamane czy zapchane). Często bywa tak, że podczas stłuczki, czy nawet zaczepienia o krawężnik taki wlot potrafi się wyłamać i opaść niżej, przez co słabsze jest chłodzenie co z kolei prowadzi do częstego przegrzania a w konsekwencji wygięcia-bicia. Mój kumpel miał właśnie tak, doszedł do tego po wymianie dwóch kompletów klocków i tarcz. Po zklejeniu i odpowiednim zamontowaniu tuby chłodzącej, problem nie powrócił. Pozdrawiam, Adimas.
  7. mój kumpel miał podobnie w 530d. Sprawdź czy masz doloty chłodzącego powietrza do tarcz. Szczególnie po mocniejszej stłuczce zapominają o tym szczególe a bez niego tarcze bardzo mocno się przegrzewają (w 7mce chyba nawet bardziej z uwagi na dużą masę) po czym po szybkim schłodzeniu (np. kałuża) wyginają się i zaczynają na nowo bić...
  8. Witam, nie mam pojęcia co to może być? Zaparkowałem, gaszę samochód i nie zapaliło mi się światełko wewnątrz auta. Myślę sobie, hmm nic, może coś nie zaskoczyło. Wysiadłem, zamknąłem poszedłem do sklepu, wracam po godzinie. Przekręcam kluczyk, grzeję świece, odpalam. Samochód kręci ale nie odpala. Myślę sobie, bezpiecznik jakiś padł. Sprawdziłem wszystkie. Są w porządku. idąc dalej, paliwo nie dochodzi, odkręciłem wężyk przy filtrze paliwa, przekręcam kluczyk, paliwo się leje strumieniem. Dzwonię do mechanika. Mówi, że czasem jakaś zapadka przy kluczyku się zawiesza, pukam, wkładam i wyjmuję kluczyk - nic, dalej to samo. Minęła następna godzina. Odłączam akumulator, podłączam z powrotem po 10 min - to samo. Wkurzony już na maksa dzwonię do brata z prośbą o hol. Rozmawiam z nim cały czas próbując kręcić. Za którymś razem samochód jakby nigdy nic, pali z tzw. "pierwszego kopa" i chodzi. Wyjechałem, pojechałem pod dom, wszystko gra. Zgasiłem pod domem, odpalam raz, drugi... nie ma problemu pali jakby nigdy nic. Jeździłem tak dwa dni, problem nie wystąpił. Dzisiaj pojechałem do rodziców, brat prosi, żebym przestawił brykę bo chce wyjechać z garażu (po jakiejś godzinie od przyjazdu). Podchodzę przekręcam kluczyk - nie odpala znowu. Siedzę jeszcze jakieś 2-3 godziny, wchodzę do samochodu a tu znowu jak ręką odjął. Pali, jedzie, wszystko gra. O co chodzi? Wygląda na to, że jak jest ciepły to nie chce zapalić a jak zimny to pali bez problemu. Czytałem na forum o różnych podobnych problemach, ale nigdy identycznych, problemy zawsze związane są z: świece żarowe (raczej odpada), Immobilizer, czujnik położenia wału, przekaźnik pompy, wtryskiwacze. To chyba wszystkie możliwe przyczyny. Na co byście Wy postawili w moim przypadku??? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. A i światełko po zgaszeniu zapala mi się już normalnie. :shock:
  9. Webasto 13 maja?? Ono włącza się tylko poniżej jakiejś temperatury (chyba +5st C) Teraz już takich temperatur raczej nie ma. Mój kumpel ma to samo w nawet 20 stopniach, też ma automata, ale to chyba nie ma znaczenia. Bardziej stawiam na pompę paliwa, czy jakaś inna pompkę. Ja w swojej nie mam takich dźwięków.
  10. zanim napisałem swój temat, przeczytałem to: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=40997&highlight=olej+turbo dlatego napisałem "nie td i tds". Turbo różni się znacząco w moim 530d, z tego co dowiedziałem się do tej pory (a jestem nowy na forum) to moje 3.0d ma turbo ze zmiennym przekrojem łopatek. Co oznacza, że turbo jest bardziej sterowalne (jeśli w ogóle można tak powiedzieć :) ). Zawory sterują łopatkami w zależności od aktualnego obciążenia i wielu innych czynników, ale tu lepiej jakby wypowiedzieli się fachowcy, których na tym forum nie brakuje. To jest coś, co wyróżnia bardzo to forum od innych. (a kilka samochodów różnych marek już miałem ;) ) Jeśli chodzi o Twoje służbowe auto, to bardziej stawiałbym na jakąś wadę fabryczną, niż eksploatację. Ale to w końcu "S-klasa". Jedź do serwisu, niech oni się martwią. :)
  11. Hehe dokładnie przed chwilą sam do tego tematu doszedłem. :o W długi weekend będzi grana odma (z obudową :)). Nie wiem jak poprzedni właściciel dbał o auto, więc lepiej jest wymienić razem z obudową.
  12. Sprawdziłem, jesli chodzi o łopatki to nie mają luzów i stawiają lekki opór przy próbie ich przekręcenia. W kwestii tego oleju to nie było go dużo, po prostu takie jakby opary. Jak zdjąłem całą rurę to była lekko tłusta w środku, wydaje mi się, że przy nieszczelności wypluło kroplę tego.
  13. Oj nie jest to łatwe... a opis ze wskazanego linku nie do końca jest zrozumiały. Zatem dla ułatwienia dodam: jeden jest pod rurą dolotu do turbo lewa strona silnika patrząc od przodu (odłączyć dolot do silnika(ten co idzie od błotnika), następnie odkręcić cybant na gumowej rurze przy dolocie do turbo (to co idzie od chłodnicy intercoolera), płaskim kluczem 10tką odkręcić dwie nakrętki skierowane do silnika na nich trzyma się pierwszy zawór) Drugi to kolejne wyzwanie. :P Znajduje się po prawej stronie silnika patrząc od przodu. By się do niego dostać dla ułatwienia zdejmij obudowę pomiędzy chłodnicami a silnikiem. Zobaczysz wtedy czarno nieieską gumową rurkę ona doprowadzi Cię do drugiego zaworu. By go odkręcić musisz uzbroić się w klucz nasadowy 10tkę z przedłużką conajmniej 15 cm oraz lusterko (inaczej musisz trafiać na czuja). Zawór znajduje się pod metalową obudową pokrywy silnika, jest dokładnie identyczny jak ten poprzedni. By go wyciągnąć nie ściągaj z niego rurek, tylko samą wtyczkę od napięcia. Rurki są czarna i czarno-niebieska zdejmij je z drugiej strony nie z zaworu, bo potem nie nałożysz ich z powrotem. I tak będziesz musiał je zdjąc całkiem. Filterków nie zdejmuj całkiem, bo pękają przy próbie ich zdjęcia. Najlepiej zdjąć tylko obudowę a sam filterek przeczyścić benzyną lub rozpuszczalnikiem przy użyciu pędzelka. Powodzenia w razie pytań jestem do dyspozycji. :)
  14. miałem podobnie, przy 3700 obr/min miałem wyraźny spadek mocy. Wyczyściłem oba filterki przy elektrozaworach (są dwa), poprawiło się (brak dziury przy 3700), ale mam wrażenie, że to jeszcze nie jest to. :mad2: Komp mi nic nie wykazuje. Po prostu nie wiem już co robić...
  15. Ufff, uspokoiliście mnie trochę, a propo tych luzów na łopatkach to sprawdze w weekend. Dzięki za odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.