skalar997

właśnie miałem już wyciągać pompę ale że nie miałem czasu to się chwilę wstrzymałem i odziwo się uspokoiło płynu nie wywala i nie zapowietrza się, więc co to do diaska może być, jeżdze trzy dni zrobiłem 800km i ok co prawda przewody jeszcze jakby ciut zatwarce ale suchutko, dostałem podpowiedzi że tak może się dziać przez korek który nie przepuszcza i wzbija zbyt wysokie ciśnienie w rezultacie czego wywala go na siłe razem z płynem może to to........... poczekamy zobaczymy

witam . postów natemat problemów z chłodzeniem w buni wprost trudno zliczyć ale szukam jednoznacznej odpowiedzi na mój problem, mianowicie . od jakiegoś czasu powiedzmy miesiąca powoli zaczynało mi wywalać płyn przez korek po ostrzejszej jeżdzie, od tygodnia sadzi mi przez niego nawet jak spokojnie jeżdze przewody twarde jak kamień - za twarde, ciągle mi się zapowietrza, w górnym przewodzie to cały czas właściwie jest powietrze, i nie wien co jest od kilku dni nie mam ogrzewania - jak go odpowietrze to grzeje aż miło ale przejadę pięć kilometrów i już leci zimne, że wywala płyn to myślałem na początku że termostat bo dolny przewód to jak nie jeżdzić to tylko co najwyżej ciepły ale się nie przegrzewa , wskazówka zawsze wzorowo w pionie i ani drgnie widać tak ma być w końcu upałów jeszcze nie ma, ale co z wywalaniem płynu - głowica? jak to sprawdzić.mogę wymienić uszczelkę ale czy to potrzebne i czy pomoże, w zbiorniczku płyn nie pachnie olejem ani nie ma żadnych przebarwień olej też poziom ok i żadnych osadów, więc zasadnicze pytanie jak to sprawdzić czy to na pewno uszczelka a jak nie to co innego może być jeżeli komuś nie pasuje ten temat prosze go usunąć bo wiem że wiele podobnych już było ale jeżeli ktoś ma wiedze to też prosze o pomoc

wielkkie dzięki drodzy klubowicze to mi rzuciło tochę światła na sprawę pozdrawiam

no to kiepsko - bo tak mam zarejestrowany na siebie samochód którym jeżdzi ojciec miałem drugi zarejestrowany na siebie samochód którt sprzedałem dwa miesiące temu teraz mam trzeci gdzie jego kupno uważam za pomyłkę i chcę zamienić no i ojciec też chce swój sprzedać czyli wyjdzie że w roku byłem właścicielem czterech samochodów czy w takiej sytuacji skarbówka może się do mnie dobrać i jak tak to co mi grozi :modlitwa:

jak w temacie - mianowicie słyszałem że nie można zarejestrować na siebie więcej jak trzy samochody rocznie bo dowalą podatek na komis czy to prawda? pozdrawiam

zprawdz dobrze zbiornik paliwa, kiedyś w zimie się zakopałem i wgniotło mi dno baku a z nią rurkę która zasysa paliwo tak że póżniej nie dotykała dna . zbiornik się wypuk z powrotem i nic nie było widać ale nie zciągało wachy do końca i zasysało powietrze chociaż było ok 10l paliwa

zprawdz dobrze zbiornik paliwa, kiedyś w zimie się zakopałem i wgniotło mi dno baku a z nią rurkę która zasysa paliwo tak że póżniej nie dotykała dna . zbiornik się wypuk z powrotem i nic nie było widać ale nie zciągało wachy do końca i zasysało powietrze chociaż było ok 10l paliwa

podstawowe pytanie czy instalacje gazowe są 100% bezpieczne? oczywiście że nie. - ale osobiście widziałem doszczętnie spalone auto z instalacją LPG a butla jednak nie wybuchła. a czy może się zdarzyć że instalacja LPG wybuchnie? oczywiście że może ale przypadki takie można policzyć na palcach jednej dłoni i to zazwyczaj zdażało się przy nie umiejętnym jej naprawianiu czy montażu poza tym co z tego że może wybuchnąć - prawdopodobieństwo że porazi nas prąd elektryczny jest o wiele większe ale czy z tego powodu ktoś siedzi po ciemku :?:

podstawowe pytanie czy instalacje gazowe są 100% bezpieczne? oczywiście że nie. - ale osobiście widziałem doszczętnie spalone auto z instalacją LPG a butla jednak nie wybuchła. a czy może się zdarzyć że instalacja LPG wybuchnie? oczywiście że może ale przypadki takie można policzyć na palcach jednej dłoni i to zazwyczaj zdażało się przy nie umiejętnym jej naprawianiu czy montażu poza tym co z tego że może wybuchnąć - prawdopodobieństwo że porazi nas prąd elektryczny jest o wiele większe ale czy z tego powodu ktoś siedzi po ciemku :?:

mocniejczy silnik zawsze więcej spali w mieście w końcu tę moc nie bieże z powietrza - dla porównania - kiedyś jężdziłem VECTRA 1.6l oraz 2.0l i mocniejszy zawsze o wiele więcej palił jedynie na trasie przy ciut szybszej jężdzie spalanie obu się wyrównywało a przy równej jężdzie taj ok 140km/h dwulitrowy potrafił spalić nawet mniej

u mnie w 318tds średnie spalanie po 1000km wyszło 7.1l ON aż się zdziwiłem przecież to BMW - co prawda głównie trasa (70%) ale mam ciężką nogę i lubie się tłuc i ciągać po obrotach. no ale jak lece spokojnie to wskazówka daje mi między 4-5l ale rzeczą oczywistą jest że ropniak boi się wysokich obrotów i jak będziesz się kręcił po mieście i ostro mu dawał to mimo iż jest to mały silnik to swoje weżmie i tu 10l ON nie będzie stanowiło problemu ale jeżeli ci pali ponad dychę przy spokoinej jeżdzie to ciut nie tak lepiej pojedż do dobrego warsztatu bo tu przy tym silniku to wiele się samemu nie zrobi a zdiagnozować chorobę w nim jest chorobnie trudno lepiej dać parę złotych i niech ktoś doświadczony mu się przyjrzy a jak już to sprawdż przewody powietrza i elektrykę czy przypadkiem jakaś kostka od czujnika się nie odczepiła - kopci ci z rury?

E36 318tds 1995r 323tys km

wymieniłem dzisiaj olej i sprawdziłem silnik na komputerze był odłączony czujnik temperatury wlatującego powietrza nie wiem czy to tego wina ale jest znacznie lepiej na wolnych obrotach, może nie tego bym się spodziewał ale powiedzmy że jest ok, jednak pozostaje problem prędkości nadal 140km/h i raptownie koniec. ( zobaczymy jeszcze co będzie ze spalaniem) - może ma ktoś jakieś pomysły.....

marmic - fakt wysadzało mi płyn i raz mi się zagotował ale dobrze go odpowietrzyłem i już tydzień wszystko ok. ale jeżeli chodzi o chłodzenie silnika to przy przegrzewaniu się mógł by mieć utratę mocy i w pełnym zakresie obrotów ( tak mi się zdaje ale moę się mylić ) na zimnym zachowuje się identycznie - jeszcze jedno - prędkość maksymalna to 140km/h do tej prędkości zbiera się ładnie i nagle koniec a on chyba powinien mieć odcięcie przy 190 czy coś tak - czy to może oznaczać że coś nie tak z pompą paliwową?

potrzebuje porady od niedawna mam BMW 318tds - ładnie płynie po asfalcie ale coś nie tak z silnikiem mianowicie do 2.5tys/obr nie ma czym jeżdzić i to nie żadna jakaś turbo dziura tylko ten samochód w ogóle nie ma mocy jak nie dam na 2,0tys to nie rusze z miejsca a na podjeżdze musze wciskać sprzęgło i czekać aż wejdzie na 2,0tys żeby na jedynce wjechać, jak jadę na piątce ok 70km/h na wzniesieniu to zaczyna mi zwalniać chociaż duszę do podłogi, zato przy 110km/h idzie jak głupi tylko dotykam i spakanie wychodzi mniejsze. miałem golfa 1.9 też 90KM i ciągał jak głupi chociaż jeżdziłem tylko do 2,0tys i palił mi 5-5,5ON a tu nie mieszcze się w 8 ON - więc pytam o co tu może chodzić - pomóżcie