Cześć post trochę długi tak jak moje zmagania z tym silnikiem... Mam problem z nierówną pracą i gaśnięciem silnika. Wszystko się dzieje na biegu jałowym. Silnik odpala na strzał, chodzi równo i jak się trochę nagrzeje to gaśnie. Po następnym odpaleniu do nagrzania się telepie.
Była robiona odma w serwisie BMW po diagnozie. Powiedzieli że podejrzewają wałek mimośrodowy, ale go nie sprawdzili bo zabrałem auto ze względu na kosmiczne ceny serwisu. Na moje oko mimośrodowy wygląda w porządku.
Przebieg jedynie 110 tysięcy (potwierdzony)
Na własną rękę:
-Świece zmienione,
-cewki wydają się dobre,
-solenoidy vanosa przetestowane i działają,
-zdjęta pokrywa zaworów ze zmianą uszczelki vacuum I pokrywy zaworów bo ciekło,
-dysze olejowe były drożne i dodatkowo wyczyszczone, jeden wałek wyglądał jak by miał wżery(niżej fotka),
-wymieniony map sensor,
-zrobiona plukanka silnka ze zmiana oleju
-jeżdżę jeszcze z płukanka do wtrysków w baku
-przepustnica wygląda ok
-sonda lambda wymieniona przez poprzedniego właściciela kilka lat temu
-zmieniona uszczelka korka oleju
Odczyty z inpy:
Zero błędów
Dziwne są wartości z lambdy bo widziałem że powinny mieć koło 1,5v (wersja auta z podwójnym katalizatorem)
Obroty nie skaczą.
Masa powietrza startuje od około 25. Auto gaśnie przy 750 obrotach, 34 stopniach i masie 13.
Jeśli silnik podczas jazdy się nagrzeje to się przez chwilę dławi (kwestia 1-2 sekund) i jedzie dalej.
Roughness nie skacze, trochę spada jak samochód się nagrzeje.
Ciężej odpala jak zgaśnie i zaczyna się trzęsienie, trochę białego dymu, woda pyrkanie i pukanie (mam filmik) z rury wydechowej. Jak włączę klimę to podbija trochę obroty i chodzi równo.
Po nagrzaniu masa około 10 i pracuje równiutko, bez żadnych wyżej wymienionych symptomów.
Za każdym razem w kółko jest to samo.
Będę bardzo wdzięczny za nowe pomysły o co może chodzić, wałek niby wygląda średnio ale od wałka takie symptomy?