rozkrecilem oba silniki i zakladam dobra glowice do nie przegrzanego. tak mi czarownik jeden poradzil. zagrzać to nic ona juz troche spuchla w srodku a zwory zaczely dzwnic wrecz masakrycznie. zobacze co to bedzie. od razu w pekiecie remont zawieszenia, stoi skorupa na podnosnikach bez zawiasu i polowy silnika. za dwa dni bedzie jezdzic i wtedy sie okaze co i jak. Ale mam jeszce jedno pytanie; znowu mam polamane popychacze czy jak to kto zwal od zaworow, co sie dzieje, szlag mnie trafi 3 zniszczone!! znaki sie zgadzaly na rozrządzie luz na zaworach tez choc to nie mozliwe zeby od zlego luzu je szlag trafil. co jest grane??!! a temat potegi silnikow, najwazniejszy jest jego stan, nie pojemnosc czy liczba zaworow. kiedys mialem ascone ktora mi chyba z tira browarow wygrala. 1.8 pelen wtrysk i kilka drobnych przerobek ( w standardzie bylo 115 koników). celica 2.0, audi 2.8 bmw 320 i 525, camry 3.0 oto przyklady sponsorow na browar dla mnie;) A to byl durny opel z 82 roku!!! najpierw sie ludzie smiali a pozniej plakali.