maitza

A ty taki toksyczny na co dzień do wszystkich jesteś? Nic nie wymyślam, zadaje proste pytanie. Zimówek w rozmiarach 245/35/R18 praktycznie nie ma, wiec wg tej tabeli nie mam jak kupić ich na moje alu 18". R17 - felgi musze mieć przod i tył 7J i 7,5J wg twojej grafiki. ET47 - z tego co widze, to nie ma w ogole takich felg dla BMW 1 LCI E87 z takim ET, ciężko o oryginał. Na ile ET musi być zgodne?

Nigdzie nie napisałem, że będzie jedna szerokość felg. Zakładalem, że jak mam lato przod inne felgi i tyl inne, to drugi komplet zrobie tak samo. Co bedzie lepsze na zime? 2x7 czy 2x7.5? (215/225) Felgi i opony dostałem przy zakupie auta od poprzedniego właściciela. Czyli wychodzi na to, że są złe opony, tak czy siak musze coś z tym zrobić.

Zimówki na felgach stalowych mam 205/50/R16. Zastanawiam sie jeszcze nad felgami 17" na zime (alu) + wtedy opony 215/45/R17 i 225/45/R17.

Nie wiem jak to wygląda z felgami, bo nie mam jak obecnie tego sprawdzić, ale sądząc po obecnych rozmiarach letnich, może być tak jak piszesz. Z 16" jest taki problem, że auto jest już mega nisko i w zimie idzie zostawić zderzak w sniegu. Ja bym sobie jeszcze jakoś poradził, ale głównie żona jeździ, więc obawiam się, że kiedyś taką sytuacją się zdarzy. Z resztą jak ostatnio zmieniałem na letnie to widziałem jak zderzak przedni juz jest poobcinany od spodu.. Myślałem, też nad zakupem felg, ale wiadomo łatwiej i taniej na obecną chwilę byłoby mi kupić same opony i założyć na 18". Ale obecnie nie widzę w tych rozmiarach co podałeś (a przynajmniej 245), zbyt dużo opon zimowych.. bardzo mało wybór w tym rozmiarze.

Mieszkam po za miastem na południu PL, mam góre pod dom ok 1,5km, gdzie już nie raz nie wyjechałem lub droga była zablokowana bo ktoś wpadł do rowu. Ogólnie raczej przydałby się napęd quattro, a nie na tył, no ale jest jak jest 🙂 więc na pewno pełne zimówki.

118d 2008 e87 m pakiet Obecnie letnie mam na felgach alu przod 225/40/18 i tyl 245/35/18, nie wiem jakie to są dokładnie alu, zdjecie: Zima felga stal 16" i ogolnie chciałbym to zmienić, bo na tych kołach nie da sie w zimie jezdzic w m pakiecie. Myślałem nad zakupem zimowek na 18".. czy to ma sens i jeśli tak to jakie rozmiar opon wpakować na te felgi? 215/40/18 i 225/40/18 ?

Obecnie wiem jak to wyglada z czyszczeniem DPF, rok temu zapłaciłem i juz raczej nie popełnie tego błędu, ale kupowanie używanego DPFa (bo nowy to kosmos), zamienniki ponoć słabe, to też słaba opcja. Wycinanie i zaslepianie EGR też lipa. Mechnicy to są jedni z lepszych w Krakowie, nawet ASO jest słabsze, mają same dobre oceny, robią tylko BMW. Co do samego problemu dzisiaj odebralem auto, rozlecial sie jakiś waż elastyczny miedzy intercoolerem a turbina i wpadało powietrze, była zbyt bogata mieszanka paliwowa i zatkało DPF. Obecnie jest troche odetkany i mam auto przelecieć na jakiejs obwodnicy bo jest duża szansa, że DPF sam sie wypali. Powietrze nie bedzie uciekać, auto jezdzi juz normalnie, przy okazji zrobiłem serwis olejowy na liqui moly. Rozrząd tak jak pisałem przymierzam sie zeby wymienić, ale obecnie objawow zadnych brak i nie mam danych czy ktoś wczesniej wymieniał. Poprostu nikt mi nie jest w stanie powiedzieć, czy jak wymienie rozrzad to bede wstanie jezdzic powiedzmy te 100k. Bo jak mam wymieniać za 5,5k rozrzad, ktory nie ogarnie po 20-30k przebiegu to bezsensu.

Mam kilka problemów z moją jedynką, w skrócie: Pacjent: BMW Seria 1 E87 2008 rok 118d 2.0 TDI 100kw 283k przebiegu Automat Auto mam od roku, gdy kupiłem gdzieś 2 miesiące po pomarańczowa ikona DPF - w serwisie gdzie robią tylko BMW i maja bardzo dobre opinie za 700zł (październik 2022) zleciłem czyszczenie DPF. Wiem tyle, że został wymontowany, wysłany do zewnętrznej firmy, która sie tym zajmuje, wrocił i został zamontowany. Od tamtej pory nie było z nim problemu jak i z autem. Problemy: 1. Auto zaczęło się dławić na niskich biegach, tak do 50km/h. Obroty z 1500 na 1800, potem znów na 1500, 1800, 2000 i znów 1800. Tak jakby ktoś nie umiał operować sprzęgłem. Do tego brak mocy i efekt spalenizny po wysiadce z auta. Na zegarach nic, check ok, olej ok. Sprawdziłem wszystkie płyny, minimum w zbiorniczku wyrównawczym, pojechałem 3km do sklepu moto, aby dokupić litrówke i dolać. Wracając pod dość dużą góre max 40km/h - brak mocy, przed samym garażem, na postoju niebieskie dymy z tyłu i po oględzinach tłumika, efekt jakby ktos wymalował białą farbą w środku (załączone zdjęcie). Przetarłem tekturą, coś sproszkowanego, białego. Z tego co sie dowiedziłem, to prawdopodobnie zatkany DPF, który wczesniej czyściłem. Ponoć spalił jakaś izolacje (to białe), spaliny sie cofały, więc sie auto dławiło. Jest to wielce prawdopodobne, bo gdy zawoziłem auto do warsztatu, pod góre auto juz lepiej szło, a jak dojechałem do samej trasy, pomaranczowa ikona DPF. Kilomentr przed warsztatem auto przestało sie dusić. Do czego zmierzam, jak wybrnąć z tej sytuacji? Z czyszczenia DPF mam jedynie gdzieś potwierdzenie, nie mam zdjęc jak to wyglądało ani pomiarów. Jeśli DPF umarł, co z tym zrobić? Wiele osob twierdzi, zeby wyciąc i zaslepić EGR, ale jakoś srednio to widze, chcialbym wjezdzać za 2-3 lata do miasta (np. Kraków) i nie mieć problemów za granicą itp. Widziałem na allegro sporo DPFów zamienników do E87, czy to ma w ogole sens? Ceny 1000-2000zł. Uzywane z jakiś BMEk 1500-2000 - ale tu totalna losowość ile to bedzie działać i czy będzie. Nowy oryginalny DPF to pewnie jakieś kosmiczne pieniadze, nawet sie nie orientuje. Ktoś coś poleca w takiej sytuacji? 2. Auto ma 288k przebiegu, nie mam informacji o rozrządzie i chciałbym go zrobić. Warsztat robi za 5500zl na oryginalnym rozrzadzie BMW. Pytanie jak to w praktyce wygląda, bo dostałem informacje, że taki rozrzad i tak moze pasć po 20-30k przebiegu od wymiany. Silnik N47, pierwszej generacji, gdzie ponoć jest problem z pekajacym blokiem miedzy 2 a 3 cylindrem. Jeden mechanik mi powiedział, zebym nic nie robił, tylko jezdzil aż rozrząd padnie i lepiej bedzie wymienić silnik (ceny zaczynają sie od ok 6000zł). Mam trochę mętlik w głowie jak do tego podejść?