@Borsuczek, Odpowiadając na Twoje pytania: Wydaję mi się to zdrowym podejściem, samochody z tą awarią potrafiły się nawet spalić, czy to źle że jestem świadomy sytuacji która miała miejsce w tych modelach? Wg. mnie lepiej wiedzieć niż łykać wszystko co będzie mydlił sprzedawca. Przynajmniej okazja do zejścia z ceny, jeżeli będę musiał to zrobić we własnym zakresie, tym bardziej iż nie wiem czy po 2 latach ta akcja jest jeszcze aktualna. Nie chcę, dlatego cena w ogłoszeniu jest do negocjacji. Silnik mimo iż jest wiekowy i pije olej i tak wydaję mi się, że jest mniejszym złem niż późniejsze wersje poczynając od 2006/08/09 w których psuły się głowice i popychacze zaworowe, następnie w 2008 silnik był już na wtrysku bezpośrednim, uniemożliwiającym montaż LPG (nie zamierzam ale kto wie co będzie w przyszłości), a wersje poliftowe poprawione niestety podchodzą już pod 40k. Nie mówię że N52 jest bez wad lecz popraw mnie proszę jeśli się mylę - koszt awarii jest znacznie niższy niż w silnikach z późniejszych lat. Dla mnie ważnym jest, by nie był to ulep zmontowany z trzech BMW oraz by nie był z dwukrotnym przebiegiem niż w ogłoszeniu. Fajnie by było również jakbym miał pewność że poprzednicy szanowali pojazd jednak aż takiej zamierzchłej historii niestety nie dojdę. Gdybym miał brać w ciemno i bez wahania - nie pisałbym tego postu. Za resztę uwag bardzo dziękuję. Z pewnością będą one przeze mnie brane pod uwagę. Pozdrawiam!