Siema.
Mam problem z centralnym zamkiem w kompocie.
Wymieniłem ostatnio zamki w drzwiach, bo były już wymęczone, a potem moduł diversity, bo zasięg pilota był dość słaby... trochę się to poprawiło chociaż do ideału jeszcze sporo brakowało. Wymieniłem akumulator w kluczyku, bo już nie trzymał napięcia, ale zasięg się nie poprawił i teraz tak:
Wsadziłem ostatnio nowy aku do auta (ale raczej to związku niema) i po kilku dniach zaczęły się problemy z otwieraniem z pilota. Z rana bez problemu e46 otwierało się z pilota, a wieczorem już nie. Myślałem, że pilot się rozparował, ale nie dało się go nawet zsynchronizować z autem. No i problem z pilotem trwał przez jakieś kilka dni po czym nagle zaczął działać, ale nie w pełni, bo czasami da się go tylko otworzyć lub zamknąć... co ciekawe blokada klapki paliwa też potrafi nie działać kilka miesięcy po czym nagle ożywa
Auto z przycisku na konsoli zawsze zamyka się i otwiera.
No i teraz pomyślałem, że może przekaźniki w gm5 są już wymęczone i przydałoby się je wymienić... jakie to mają być to poszukam w necie po numerach jak go otworzę, ale pytanie dodatkowe czy po wymianie przekaźników będę musiał programować moduł czy nie?
A może ktoś ma inny pomysł na winowajcę szalejących zamków?