Siemanko, Od pewnego czasu moja żaluzja silnika szaleje. Raz się otworzy przy zamykaniu auta, raz się nie zamknie w ogóle. Niestety od wczoraj zauważyłem najgorszą opcje- przestała się otwierać zupełnie. Fakt, mam fioła na tym punkcie i codziennie sprawdzałem jej status (chcę ustalić zasadę jej działania lub niedziałania), ale wczoraj mi o tym przypomniał zapach podczas wysiadania z auta. Raczej nigdy wcześniej takiego nie czułem-przypominał spaleniznę, wentylatory pracowały na wyłączonym silniku (czego wcześniej też nie słyszałem) Otworzyłem maskę i temperatura również w środku była większa niż normalnie (od razu można to poczuć). Przeczytałem milion stron na wszelakich forach i problem pojawiał się u wielu osób, lecz nigdy nie trafiłem kogoś z X4 g02. Niestety zazwyczaj to były starsze modele z zupełnie inną elektroniką. Pytanie brzmi czy jest tu może osóbka która miała podobne objawy? lub czy może mnie uspokoić, że ta żaluzja faktycznie jak niektórzy piszą otwiera się w różnych sytuacjach? Może istnieje jakiś sposób na jej "restart"? Będę wdzięczny za pomoc i dyskusję w temacie. Pozdrawiam,
