Cześć wszystkim mam duży problem Kupiłem pod koniec stycznia BMW E90 320i 150KM N46. Auto wizualnie w stanie fajnym mechanicznie wyglądało na doinwestowane. Przez sprzedającego w grudniu zrobiony rozrząd głowica planowanie czyszczenie itp, nowa uszczelka. Nowy olej filtry termostat. Na wszystko faktury z pieczątkami warsztatu. Problem był od początku z grzaniem z nawiewu. Prawa strona grzała słabo nie leciało ciepłe powietrze. Pomyślałem, że pewnie ktoś nie odpowietrzył dobrze układu lub jakaś nagrzewnica. Konkrety : Podczas jazdy testowej strzelił płyn chłodniczy korekiem odpowietrznika. Okazało się, że odpowietrznik był nie dokręcony. https://naforum.zapodaj.net/aca3d9461e95.jpg.html Umówiliśmy się, że sprzedający usterke naprawi i będziemy myśleć. Na drugii dzień telefon, że naprawione korek wsadzony nowy w zasadzie stary od innego auta ale śmiga wszystko. Auto według sprzedającego zostało odpowietrzone i jest okej. Nawiew grzał lepiej. Po ostatecznej weryfikacji na stacji diagnostycznej auto zostało zakupione. Dojechałem do domu 100km - Bum ten sam korek jakby pękł. Od razu zadzwoniłem do sprzedającego ustaliliśmy, że wstawiam do mechanika weryfikuje co jest i sprzedający zwraca koszt naprawy. Wstawiony został nowy korek auto przejechało z 200km ale wstawiłem do mechanika na dlużej ponieważ problem ze słabym grzaniem był cały czas. No i chciałem zrobić auto na tiptop I tu zaczyna się zabawa. Po 20-stu kilku dniach mechanik zlekka rozkłada ręce. Wymienił dodatkową elektryczną pompę wody ? (ponieważ się zawieszała) https://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=VA71-EUR-11-2005-E90-BMW-320i&diagId=64_1437 ( Chyba nr 4 na schemacie) , nowy termostat ponieważ auto nie pracuje na dużym obiegu Problem jest cały czas z nawiewu ze strony prawej nie leci ciepłe nie da się go odpowietrzyć w żaden sposób. Zrobił test na uszczelkę jest okej podpinał jakąś maszynę aby zmierzyć czy spada ciśnienie. Spada ale mówi, że bardzo mało. Jednak ciśnienie w układzie się ciągle robi. Jego teoria to, że auto mogło być przegrzane i ma krzywy lub pęknięty blok. N46 ma blok aluminiowy. Aby to sprawdzać trzeba wyciągać silnik ściągać głowice itp Co już generuje spore koszty a nie wiadomo czy to to. Dodatkowo przy pękniętym bloku silnik do wywalenia. Mechanik nie chce się zbyt tego podjąć ponieważ nie ma pewności o co tu chodzi i nie chce geneorwać kosztów. Sprzedający okazał się w porządku ponieważ nawet po takim czasie nadal wyraża chęć pokrycia kosztów na pół informowałem, że koszt może wynieść nawet 5 tyś w przypadku konieczności zakupu nowego silnika. Może ktoś tu miał chociażby podobnie lub ktoś ma jakieś pomysły co sprawdzić w ogóle dalej z tym robić ? Planuje oddać jeszcze do innego mechanika aby zerknął innym okiem Ale odpowietrzenie układu to nie jest jakaś skomplikowana operacja...