Skocz do zawartości

Owlie22

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Owlie22

  1. Rok temu wymieniałem wszystkie poduszki pod silnikiem i skrzynia z tego względu, że najpierw wymieniłem koło pasowe na corteco i trochę uspokoiły się drgania, ale nie do końca. Taka ciekawostka porównując koło pasowe od febiego i corteco, myślałem żeby założyć febiego bo materiał w środku wydawał się twardszy, corteco jest troszkę bardziej miękkie. Założyłem corteco bo zauważyłem, że ktoś przede mną już wymieniał koło pasowe i było założone febi. Więc albo nie dokręcił z odpowiednim momentem, bo fakt o dziwo trochę siłowania, oczywiście blokady, rurka przedłużka i poszło (porównując do kolegi w E90 przy wymianie musieliśmy rozebrać przód i wspomóc się udarem z momentem na maksa), albo febi to gówno nie koło i przez to też były wibracje. A co do przypadku u Ciebie jeśli wszystko jest zrobione tak jak piszesz to jeśli przedłuża Ci biegi, falowanie obrotów podczas jazdy albo zauważana dziwna praca skrzyni to raczej bym postawił na skrzynię.
  2. Owlie22

    Brzęczenie e46 320d

    Ot cały winowajca brzęczenia. Wiskoza się lekko poluzowała i gdy wchodziła na większe obroty przesuwała się w stronę obejmy ślimakowej i lekko o nią tarła, obejma przesunięta, wiskoza pewnie do wymiany bo rzeczywiście ma już luz nawet ruszając nią na wyłączonym silniku
  3. Owlie22

    Brzęczenie e46 320d

    Koło pasowe wymieniałem w tamtym roku razem z poduszkami pod silnikiem i pod skrzynią, bo zaczęło szarpać budą, więc raczej odpada ale nie mówię nie. Niby corteco, ale wiadomo jak teraz jest z częściami :D Wrócę do domu, podłącze się kompem i zobaczę jeszcze wtryski może, bo o panewce nie chce nawet myśleć. 3 auta w domu i jak na złość wszystkie przez ostatnie 2 tygodnie poszly się tego i ten dziad mi jedynie został na razie żeby się przemieszczać :roll:
  4. Owlie22

    Brzęczenie e46 320d

    Witam, otóż jadąc dzisiaj do pracy usłyszałem dziwne brzęczenie w silniku tak od 2.5 tys obrotów. Ostatnio na ciepłym mam problem z odpalaniem. Gdy auto sie dobrze rozgrzeje, słychać tylko cykanie w rozruszniku i nie kręci, gdy ostygnie jest wszystko ok odpala od strzała. I tak sobie teraz myślę, czy to już czas na rozrząd (auto ma 220 tys) i rozrusznik, czy sam rozrząd może powodować trudności z odpalaniem. Link do filmiku na dole. Silnik 320d 150km m47tu automat Dodam jeszcze, że auto nie traci na mocy, wszystko wydaje się w porządku prócz tego rzężenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.