Witam Kochani, to mój pierwszy wpis na forum, ponieważ oddaje auto służbowe i chcę kupić coś swojego, a że nie jestem fanem opli, kii, deawoo i innych to postanowiłem szukać E46 bo na E38 mnie nie stać. Budżet to jakieś 15-20K tak MAX. Auto do jazdy po mieście i czasem w trasę 600km w obie strony. E46 najlepiej COUPE, a jeszcze lepiej to beżowe w środku z tymi drewnopodobnymi wykończeniami. Koleszka ma na sprzedaż czerwone, a w środeczku beżowe, CENA 10 000 zł 2,5 170KM PB+LPG, 1999r., silnik równo chodzi nic się nie dzieje.. Mój zaufany mechanik, który mu ten samochód robił powiedział, że zostawił tam 5-8 tysięcy na różne remonty i raczej nie oszczędzał. Niestety blaszka jest do lakierowania, jakaś szpachla na zderzakach i środek do zrobienia, jak się uda to fotele do wymiany i może więcej. Pytanie do Was ile taki lakier dokładny kosztuje teraz? Nie wiem czy się opłaca. Niby fajnie, że sprawdzony mechanik robił auto, dzisiaj jeździłem i śmiga fajnie. Tylko nie wiem jak z tą blacharką i lakierowaniem. Jak to cenowo wygląda? Jeśli to za droga inwestycja to jest też opcja szukać czegoś na OLX co nie będzie wymagało blacharki i lakierowania na starcie. Znalazłem fajne zielone autko po swapie na 2,8 z anglika. Co myślicie? https://www.olx.pl/d/oferta/bmw-328i-e46-coupe-lpg-CID5-IDSpXCv.html?reason=observed_ad Z góry dzięki za rady!
