Witam serdecznie. E83 2005 r z M54B30 + LPG, ok 262 k przebiegu Nie typowy problem który pojawił się wraz z nadejściem mrozów (jestem właścicielem auta od sierpnia tego roku). Otóż żeby odpalić auto po nocy muszę go kręcić dość długo (nawet i pare minut, w zależności jak zimno jest). Na desce dodatkowo palą się kontrolki 4x4 (od DSC) i na żółto hamulec postojowy. Gdy po raz kolejny przekręcam stacyjkę i te kontrolki gasną to auto zapala od strzała. Zdarza się, że odpali za drugim razem, ale mocno faluje obrotami (od ok 1 tys do 1,8 tys) ale dość rzadko się tak dzieje. Jak już finalnie odpali to auto jeździ w zupełności normalnie i każde kolejne odpalanie (niezależnie czy po przejechaniu 500 metrów czy staniu na parkingu 7-8 h) jest bezproblemowe. W trakcie jazdy też nie wyrzuca mi żadnych kontrolek. Byłem na komputerze i pokazało 3 błędy: 27A1 (zawór przepustnicy, kontrola rozrusznika), 2796 (regulacja położenia przepustnicy - błąd adaptacji) oraz 28B2 (ograniczenie obrotów silnika). Wykasowaliśmy adaptację przepustnicy i dodatkowo zawiozłem auto znajomemu który ją przeczyścić oraz przyjrzeć się wiązkom i wtyczkom. Myślicie, że to rozwiąże problem, czy to początek jakiejś większej przygody... :?: :?: :duh: Miał ktoś takie same przejścia ze swoją busią z tym silnikiem?