Pawka7777777

Cześć, dzięki za odzew! No właśnie nie mam pojęcia czym, przecież komp musi odczytać błąd, skoro na pokładowym komunikat wyskakuje...Dziś zawiozłem samochód do innego mechanika, jutro zajmą się furą i zobaczymy.

Witam wszystkich miłośników marki BMW. Jestem nowym użytkownikiem, to mój pierwszy post - szukam pomocy. Sprawa dotyczy BMW F30, 316i, 2014, przebieg 105 tys. We wtorek 1 listopada, w krótkiej trasie, komputer pokładowy poprosił o dolanie litra oleju. Zdarzyło się to ok 3 raz w niewielkim odstępie czasu, więc wiedziałem, że czeka mnie wizyta u mechanika. Następnego dnia gdy jechałem autem, przyhamowałem, spadły obroty, wyskoczył mi komunikat "Napęd. Pełna moc silnika niedostępna. Sprawdź w swoim serwisie". Wyłączyłem zapłon, silnik się odpalił, komunikat nie wyskoczył ponownie, dojechałem do domu. Kolejnego dnia, 3 listopada, analogiczna sytuacja - przy niskich obrotach silnika, przy hamowaniu, ponownie wyskoczył powyższy komunikat z napędem. 4 listopada samochód trafił do mechanika. Została wymieniona uszczelka pokrywy zaworów (powód picia oleju), zauważono także, że świece zapłonowe nadają się do wymiany, więc od razu to zrobiłem. Nie znaleziono natomiast związku z komunikatem dotyczącym napędu. Komputer nie pokazał błędów. 5 listopada, w połowie ok 50km trasy, komputer pokładowy...poprosił o dolanie litra oleju. Po zaparkowaniu na miejscu docelowym (samochód stał ok 2 godzin), ponownie chciałem jechać i samochód...nie odpalał. Po kilku próbach - udało się. Ważne - w tym przypadku nie było na komputerze pokładowym komunikatu "Napęd. Pełna moc silnika niedostępna. Sprawdź w swoim serwisie". Do 8 listopada samochód nie jeździł i tego dnia trafił ponownie do mechanika z powyższym informacjami, co się działo z samochodem od momentu odebrania go od nich. Poprosiłem o sprawdzenie i wymianę oleju. Olej i filtry zostały wymienione, samochodem było jeżdżone z podpiętym kompem - zero błędów. Miałem odebrać samochód i kiedy się zbierałem - mechanik zadzwonił, że przy przestawianiu fury, auto zgasło i nie odpala. Zostawiają do dalszej diagnozy, ale jak mówią: "na 99 proc. uszkodzona jest pompa paliwa". 10 listopada wieczorem odebrałem samochód z nową pompą paliwa. Komputer ponownie nie wywalał żadnych błędów. Ponownie za kółko wsiadłem 12 listopada. No i właśnie tego dnia - ponownie przy hamowaniu i niskich obrotach - komputer pokładowy wywalił: "Napęd. Pełna moc silnika niedostępna. Sprawdź w swoim serwisie". Do tego informacja, że funkcja start-stop jest niedostępna. Ale po zgaszeniu silnika i włączeniu...wszystko grało, komunikat zniknął, silnik pracował normalnie, obroty ok, żadnego spadku mocy nie zauważyłem. I dochodzimy do dzisiejszej niedzieli. Przejechałem ok 15km, wyszedłem na ok 30 minut, wróciłem do auta...problem z odpalaniem, ze dwa razy próbowałem, a jak w końcu zaskoczył - komunikat: "Napęd. Pełna moc silnika niedostępna. Sprawdź w swoim serwisie". Do tego informacja, że funkcja start-stop jest niedostępna. Znowu zgasiłem silnik, odczekałem chwilę, uruchomiłem i bez problemu załapał i dojechałem do domu bez żadnych objawów typu brak mocy, źle pracujące obroty etc. Podsumowując: w ciągu kilku opisanych dni wymieniłem uszczelkę pokrywy zaworów, wymieniłem 4 świece zapłonowe, zmieniłem olej i filtry, wymieniłem pompę paliwową, a komunikat o napędzie ciągle się pojawia... Panowie, co to może być? Gdzie szukać przyczyny? POMOCY.