Witam. Mam problem ze swoim BMW, z którym caly czas nie moge sobie poradzić. Generalnie podczas jazdy od 70km/h i więcej najmocniej przy 100km/h nasila sie jakby podskakiwanie auta podczas jazdy, wibracje czuć na całym aucie, jakby powodował je tył. Komfort jazdy straszny. Bez rożnicy czy koła zimowe 225/50/17, czy 245/40/18 czy na letnich 275/30/19. 4 różne komplety felg, 7 różnych kompletów opon, wszystkie ori z E60. Czasami jest mocniej, czasami lżej. Na SKP wszystko w porządku, a odechciewa się wsiadać do samochodu. Półoś? Amortyzatory? Piasty? Przy przyspieszaniu jak tył jest odciśnięty to minimalnie lepiej, a po odpuszczeniu gazu lub stabilnej jeździe tragedia czasami. Wymiana wału czy skrzyni także nie pomogła. Przykładowo po wymianie kół, gdy tył był podniesiony to przez 3-4km spokój, a potem znowu się zaczyna, jakby coś wróciło na swoje miejsce ułożenia i przenosiło. Już mam dość wymieniania części metoda prób i błędów. Ktoś miał podobnie? Jakieś pomysły konkretne?