markusPLA

Temat do zamknięcia. Już po długim czasie mogę powiedzieć, że zbiorniczkowi nic nie jest, ma się dobrze-płynu nie może być za dużo! Silnik trochę wypija kompotu, ale dramatu nie ma. Oprócz zatkanej odmy wyrwana była pokrywa zaworów, a raczej śruby (poprzez ciśnienie przy braku odpowietrzenia przez zatkaną odmę). Wszystkie 5 śrub udało się wykręcić małym płaskim srubokrętem. Stosowac tylko śruby alu! Co do kopcenia - płukanka zwykłymi specyfikami K2 (lałem też na tłoki na kilka dni), wymiana oleju z 5W30 na 5W40 znacząco poprawiła sytuację - od wymiany przejechałem ponad 5kkm i w tym czasie w sumie z wymianą poszło 9,5l - pół mi zostało. Zamówilem specjalnie dodatkowo z BMW OE wąż z odmy do dołu silnika - podobno ori jest z kulką (zaworem zwrotnym) - otóż nie jest, żadnego zaworu nie ma, wąż jest troszkę krótszy niż zamienny i ma troche lepszy zatrzask - taka różnica. Wg mojej oceny, mega ważna jest sprawność obu DIS (zmienna dlugość dolotu), a nie zawór zwrotny węża odmy, ktorego nie ma - w moim przypadku obie DISy były zalane olejem wewnątrz oraz niesprawne - nie ruszały się kompletnie. Jedną naprawiłem ale druga miała niestety bład komunikacji - kupiłem chińczyka. Wymieniłem solenoidy od vanosa na zamienne z gates. Przeczyściłem filtry (zawory zwrotne) od vanosa. Tera śmiga. 🙂

Jeśli o mnie chodzi to wolę żeby w dolocie nie znajdowały się metalowe rzeczy niejasnego pochodzenia. edit: po umyciu i analizie swojej malej disy... trochę wytarta. Sprawa się komplikuje - nie wiem co wsadzić, a mam niesprawne obie. Obstawiam, że dwie. Sprawdź w realoem.com

Dzięki madseason :-)

Pytam bo już nie pamiętam a nie potrafię znaleźć wątku jak skasować błędy aby webasto wystartowało. Robiłem to kiedyś NCSem chyba - wiem, że to uwalone webasto próbowało po tej operacji wstać. Kompletnie tego już nie pamiętam a jutro chciałbym wymienić webasto - w starym padł termistor a mam drugi kompleny nabój.

Co do KYB, wymieniałem już w wielu swoich autach. Co do zgodności z oryginałem (nt wysokości) - wg. mnie przypadkowa. W mojej 525xi podczas wyjazdu z garażu, zaliczyła z prawej strony glebe. Sprężyna pewnie pękła już wcześniej w garażu ale to dopiero przy skręceniu kół przeleciala przez kielich. https://drive.google.com/file/d/1SJH8BIijI8oOVriMOfYaYMBRO5OypeXB/view?usp=drivesdk To co wsadziłem u siebie: Lesjofors 4008476 - ale u ciebie nie będzie pasować! Ze względu na to że się umordowałem z prawą stroną, jeździłem tak z pół roku. Nic nie ściągało. Jak wysoko siedzi? Dosyć nisko. Foto sprzed wymiany: https://drive.google.com/file/d/1SLgC7soUL6fQ-yY0aQYrR_v3K3nVUMRr/view?usp=drivesdk Dorzuce foto jak teraz wygląda, wg mnie idento.

Zbiorniczek wymieniony. W nowym jest pływak ze wskaźnikiem przez co zauważyłem że płynu zwyczajnie o wiele za dużo wlewałem... powyzej prowadzenia pływaka... Przejechałem okolo 100km, jak dotąd wszystko ok. Delikatnie musiałem kilka razy dolać (po ok 100ml?) Wczoraj chwile pałowałem do odcinki :-) Nic nie rozerwało Temp podczas jazdy max jaką miałem po odpaleniu i ruszeniu to 106stC Temp podczas jazdy to 98-100st. Podczas dynamiczniejszej jazdy temp potrafi spaść na chwile do 85stC. Po zagrzaniu i odpaleniu, jak pisałem wcześniej, temp potrafi wzrosnąć powyżej 100stC. Póki co temat uważam raczej za rozwiązany. Wynik testu CO2: -początek (kolor błękitny) https://drive.google.com/file/d/1SHyNRimlnV72WcQdUYpVPU2G-UiAYqXO/view?usp=drivesdk -taki był kolor prawie od początku do końca (już nie błękitny a troche ciemniejszy niebieski) https://drive.google.com/file/d/1SGsCSR4u_pTGzzzX0JpgHI3RJ8c_n9xe/view?usp=drivesdk test zakończylem po około 7min pracy na prawie zagrzanym, pauza 10min, ponowne odpalenie i gaz :-) ten ostatni niedlugi test zakończyła efektowna fontanna. Do konca kolor nie uległ zmianie. Co do kopcenia to już raczej mam diagnoze. Temat ma osobny wątek. Okazało się że za katami mam wkręcone emulatory kątowe... Dlatego odma była otwarta bo zatkana i olej poszedł do wydechu. Tania naprawa.

Dzieki za wskazówki. Czy płyn był przelany? Możliwe, bo w tym zbiorniczku pływak nie działa. Tylko zastanawia mnie dlaczego nie rozerwało go wcześniej... przejechałem tam (ok 550km + wypady na pomorzu ok 200...250km...) i dopiero podczas powrotu. Test spalin w płynie spróbuje zrobić w przyszłym tygodniu. Wiadomo, będzie to nie w parametrach pracy silnika. Często zdarza się że na wolnych obrotach kopci na biało. Jednak po dodaniu gazu przestaje. Vanos? UPG? Sprawdzę czy po nocy będzie ciśnienie w układzie chłodzenia. Jak będzie syk to prawdopodobnie UPG lub sama głowica. Dwa lata temu wymienialem odme, bo ktoś zrobił przeróbke i otwarł obieg... już wtedy był problem z sondą lambda. To kopcenie też odkąd pamiętam. Chciałbym dojść ładu z tym w 100% Posprawdzam elementy z obwodu chłodzenia. Zbiornik rozerwało na 95% podczas jazdy, słyszałem takie bum, myślałem że to dzieciaki z tylu coś zmajstrowały. A tu potem postój i.... pęknięcie 1cm na dole zbiorniczka.

Chciałbym zapytać o potencjalne przyczyny rozerwania zbiorniczka wyrównawczego. Stało się to podczas powrotu z pomorza na śląsk. Zorientowałem się przed Łodzią podczas próby ruszenia po niedługim postoju (kontrolka braku płynu). Zajechać na miejsce się udało, dolewajac w sumie okolo 3litry płynu i jadąc naprawdę delikatnie. Jakiś czas temu, podczas gwałtownego ruszenia ze skrzyżowania, wyrwało przewód u góry przy chłodnicy. Dlatego też kupiłem ori korek zastępujac zamiennik z którym kupiłem auto. Nasłuchałem się sporo opinii że w BMW tak jest. Nie bardzo w to wierzę i obstawiałbym spaliny w płynie. Dodatkowo wywala błedy z sąd lambda :-) oxy i diag. Przed usterką sam auto przygotowalem do trasy, filtry oleje, świece, wszystkie nowe cewki delphi. Czy ktoś ma jakieś podobne doświadczenia? Aha, przed trasą byly dwa błędy, sonda diag 4-6 i vanos na dolocie. Stąd wymiana cewek bo myślałem że wypada tam zapłon bo ostatnia świeca była jakaś inna :-) Zawory czyścilem, ale jak widać bezskutecznie.