Ryś Stepowy

Wczoraj, na trasie 220km sytuacja ze strajkiem klimatyzacji się nie powtórzyła. Co prawda było trochę chłodniej i klima miała nieco lżej. Wygląda na to, że ten sposób zadziałał. testuje dalej i za jakiś czas dam znać jak wygląda sytuacja. Jeszcze raz dzięki i Pozdrawiam.

Dzięki bardzo, spróbuję tak zrobić. Pozdrawiam.

Po około godzinie jazdy klima przestaje chłodzić. Zatrzymanie auta na ok 15 min. Klimatyzacja znowu działa poprawnie, ale już tylko około 20 minut. I teraz najlepsze: Przy właczonej klimatyzacji i zaniku chłodzenia i wyłączeniu klimatyzacji z kratek zaczyna lecieć bardzo zimne powietrze jak przy prawidłowo działającej klimie. Układ klimatyzacji zgłasza dwa błędy: Czujnik zaparowania i AUC. Czynnik był wymieniany miesiąc temu. Proszę o sugestie co może powodować takie wadliwe działanie klimatyzacji. Pozdrawiam.

Słyszałem, że uszkodzone koło pasowe może powodować wibracje, ale mam wrażenie, ze czuć/słychać je bardziej z tyłu jednak. Niemniej przyjrzę się mu dokładnie w wolnej chwili. Ale najlepsze jest to, że dziś, zanim przeczytałem Twój post, pomyślałem czy nie sprawdzić poziomu oleju w skrzyni przy tych zalecanych 30-35 stopniach C i ewentualnie uzupełnić jak wymiana była stosunkowo niedawno. Zadziałam i dam znać. Dzięki za sugestie

Podobno był wlany oryginalny ZF. To rozpięcie biegu mogłoby sugerować coś z olejem, albo zły olej, albo za niski stan. Natomiast wibracje podczas buta to już chyba bardziej konwerter? Ale chyba bez dokładnej diagnostyki się nie obejdzie.

Mariusz, a czemu nie chcesz Nivo?

Cześć, mam taki problem, że podczas normalnej, spokojnej, rodzinnej, geriavitowej eksploatacji ASB ZF 6HP19 skrzynia pracuje praktycznie idealnie. Bardzo płynna zmiana biegów, absolutnie żadnych szarpnięć itp, itd. Był moment, że musiałem dynamicznie ruszyć ze skrzyżowania. No i był masakryczny poślizg sprzęgła - rozpięło bieg i obroty wpadły na 5 tysi. Olej w skrzyni ma na długiej tasie 85'C. Przy rozgrzanym oleju występuje zjawisko poślizgu sprzęgła. Przy zimnym tylko lekkie wibracje. Olej był wymieniany w ASB 20 tys temu. Domyślam się, że sprzęgło hydrokinetyczne is dead? Mam rację?

Mamy zakończenie sprawy: Niestety nie obyło się bez rozklejenia tylnych szyb. Listw nie sposób było zdemontować inaczej. Jakbym wiedział to wcześniej to bym temat chyba odpuścił, lub listwy po prostu pomalował w czarny połysk. Plus jest taki, że jest zamontowany oryginał Shadow-Line.

Dokładnie takie same mam wrażenie. Niestety, mimo użycia dość znacznej siły wyjść nie chce. Walczę dalej. Dam znać jak poszło.

Jest tam taki "występ" jakby miał gdzieś wskoczyć. Pewnie też jest wklejona jakimś patentem. Napisałem do firmy która mi to sprzedała. Jutro jeszcze skoczę do zakładu gdzie kleją szyby samochodowe. Może coś podpowiedzą. Tymczasem rozkminki ciąg dalszy

Dzięki za zainteresowanie i pomoc. Niemniej firma od której kupiłem komplet listw Shadow Line jakoś to zdemontowała. Dołączam fotkę.

Witam Szanownych użytkowników! Czy ktoś wie jak zdemontować ową listwę? Wszystkie pozostałe wymieniłem, a tej nie mogę zdemontować. Bede wdzięczny za sugestie, porady, wskazówki...

Nie jestem żadnym ekspertem, ale wydaje mi się że porównywanie Motodoktora do współczesnych dodatków typu Archoil, Xado, Oilsyn czy Liqui Moly jest chyba nieporozumieniem. Wiadomo - lejesz dobry olej, wszystko będzie śmigać. Ale jeśli może być deczko lepiej, to czemu nie?

Celne spostrzeżenie, auto jest z Italii, w kraju od 19 roku.

To chyba wychodzi, że nikt nie skręcił licznika. Tyle się o tym słyszy. A o ile ciężko mi było uwierzyć, że tarcze mogą wytrzymać "ćwiartkę". To chyba 350 by nawet Ori BMW nie wytrzymały.

Kup olej z pewnej dystrybucji. Wejdź na forum https://www.oilclub.pl/index.php. 5W30, norma LL-04, firmę sobie wybierz. Do tego AR9100 i w kwestii olejowej powinno być ok.

Dziś zdemontowałem tylne tarcze z E61 LCI 2007r. Jakież było moje zdziwienie, jak na tarczy znalazłem datę 03.07 i logo BMW. Czy to możliwe, że tylne tarcze wytrzymały przebieg 255 000 km? Bicie praktycznie na 0,01 i 0,00mm. Zużycie mocno ponad normę - minimalnie może być 18,4mm a było 16,5mm. Dobrze, że klocki miały jeszcze sporo "mięsa". Pewnie jeszcze chwila i tłoczek by poleciał w przestrzeń ;-). Co sądzicie możliwe to?

Dzięki :-) Myślałem, że obejdzie się bez demontażu boczków. Pozdro!

Witajcie. Mam zamiar wymienić listwy chromowane z matowymi pionowymi listwami na Shadow Line wraz z błyszczącymi pionowymi listwami. O ile w przypadku listw poziomych jest kilka postów i informacji jak się do tego dobrać, o tyle nigdzie nie znalazłem informacji o demontażu pionowych listw. Jeśli ktoś ma sugestie będę wdzięczny.

No i super że od tego chcesz zacząć. Nie trzeba ściągać kolektora dolotowego. Nie jest to trudne. Odkręcasz pokrywę silnika, robisz sobie trochę miejsca (Wąż płynu itp) i spokojnie do zrobienia.

Pierwsza, najbardziej podejrzana i najtańsza rzecz którą należy sprawdzić przy nie działających świecach żarowych to przewód zasilający sterownik. Mój wyglądał elegancko. Po rozebraniu wtyczki okazało się, że składa się on z 3 blaszek: Cieniutkie - które mają zapewnić styk z terminalem sterownika, drugie to ich obudowa i trzeci element - powoduje blokadę we wtyczce. Po rozebraniu tego okazało się że cienkie blaszki które mają zapewnić styk z terminalem są zaśniedziałe i nie ma dobrego styku między poszczególnymi częściami. A przewód wchodzi w terminal bardzo luźno. (Mam zdjęcia jak to wygląda, ale nie bardzo wiem jak dodać) Trochę czyszczenia, podgięcie i polutowanie najcieńszych blaszek z końcówką przewodu i pierwszy raz zobaczyłem spiralkę grzania i auto pięknie odpaliło bez "zatelepu" przy 2'C. Przewód nie jest drogi i najlepiej kupić nowy, ale chciałem dotrzeć do "sedna sprawy".

Kacper HU - no i to jest bardzo pomocna rada. Dzięki bardzo. P.S. Mam wtryski z zawleczką, czyli elektromagnetyczne.

Jak kupiłem panikowałem z tym rozrządem trochę przez to co się naczytałem, w końcu zdecydowałem się nie robić i tak już zrobiłem 100k km i dalej jeżdzę, wymieniam olej, leję ceramizer, obseruję i nic się nie dzieje :-) No ja właśnie jestem na etapie "panikowania". Jak spytałem mojego mechana o ten rozrząd to tak się dziwnie na mnie popatrzył :shock: :?:

Z tego co wiem to w 525D w silniku M57N2 są wtryski elektromagnetyczne od motoru diesel 2.0. Są dwie różnice miedzy 525D a 530D - słabsze wtryski (elektromagnetyczne z 2.0) i brak klap w dolocie. Nie jestem ekspertem, ale tyle udało mi się dowiedzieć. Auto jest bardzo fajne, zadbane i jestem przygotowany na wydatki aby było w jak najlepszym stanie. No to samo powiedział mój szpulas mechanik :-) A serio to poczekam 8500km (interwał olejowy 10 000km) i będzie trzeba ten rozrząd zrobić dla spokojności ducha

To mój pierwszy wpis na tym forum, więc wypadałoby się przywitać - Cześć wszystkim! Kupiłem E61 z silnikiem M57N2 i też mam dylemat. Mam kolegę który super ogarnia ten silnik i nie jest w stanie jednoznacznie mi powiedzieć wymieniać czy nie. Z jednej strony wszystko działa spoko (Ale urywają się bez "Uważaj" - żadnych dźwięków z rozrządu, auto jeździ bez problemu). Z drugiej, przebieg (hehehe) mój ma ponoć 246k km. Jestem realistą, wiem że to może być zupełna inna cyferka. No i co robić? Dodam, że już dawno jestem Geriavitem i nie wyłączam kontroli trakcji ani nie upalam. Szanuje E61 za komfort, precyzję prowadzenia, jeżdżę rozsądnie płynnie dozując moc :-)