Znalazłem przyczynę, napiszę może komuś się przyda. Początkowo obstawiałem skrzynię VTG bo podobno jest delikatna, a manual od ZF ma opinię niezniszczalnego :) Zainwestowałem jednak w 6-kanałowy stetoskop elektroniczny (niecałe 300zł). Zapiąłem klemy w różnych miejscach na skrzyni biegów, rozdzielczej i wydechu. Krótka przejażdżka i Bingo. Zużyte było łożysko na wałku pośrednim w skrzyni biegów od strony skrzyni rozdzielczej. Co ciekawe skrzynię dobiłem kilka dni później w drodze tak, że kulki się wysypały, i skrzynia działała już poprawnie tylko na piątce :) (wtedy mamy przełożenie 1:1 w tej skrzyni, bez udziału wałka pośredniego). Wstawiłem używkę i te plus inne dziwne dźwięki całkowicie zniknęły.