Siemano, Temat wałkowany na forum przy innych modelach ale już lata temu dlatego piszę. Klimatyzacja włączona cały rok. nagle teraz na poczatku bardzo cieplych dni bardzo specyficzny smród przy uruchomieniu silnika. Kwaśny octowy i bardzo drażniący. Na podstawie tego co znalazlem: - wymieniłem filtr kabinowy na nowego MANN'a - zrobiłem przeglad klimy ( dobicie czynnika, czyszczenie kanałów, ozonowanie), układ jest szczelny wszystko ok. Teraz po uruchomieniu, zwlaszcza jak postoi w chłodniejszym garażu i po paru godzinach (nocy) cos czuje jeszcze minimalnie. Można coś z tym zrobić jeszcze?? Czy to może być efekt po ozonowaniu jeszcze ( ozonowane w czwartek, mamy niedziele jak to piszę) Czy ktoś się z tym już spotkał w tym modelu?? 4 letnie auto wiec raczej nie powinno być jeszcze problemów z parownicą. Z góry dzięki.