A więc sam zacznę :lol: Mojej żonie kończy się leasing w maju na Audi A1 (PerfectLease) no i w dobie wieeeelomiesięcznego oczekiwania na samochód trzeba było coś znaleźć. Żona potrzebuje samochodu tylko do pracy po mieście (tzn. 20km autostrada, 30km po mieście i tak codziennie), plus rozwożenie dzieci itp. Wybór od razu BMW - w moim garażu jest miejsce dla 3 marek: Porsche, Ferrari i BMW. 2 pierwsze lekko drogie, więc zostało BMW - kocham te samochody. Jak tylko wsiadam to moja gęba jest odzwierciedleniem sloganu „Radość z jazdy” - takie moje dziwactwo. Dlatego w pierwszej kolejności pomyślałem Seria 1 135i - Kaśka lubi czasem przycisnąć :D Ale potem pojawił się temat wypadów wakacyjnych typu Chorwacja, morze, jakiś weekend w górach, czy w Wiedniu. Do tego zimą narty w dolomitach. No i te wyjazdy to nie ma być wyścig na torze, gdzie zadkiem siedzimy na asfalcie, a zęby biją o siebie na każdej nierówności - to ma być oaza komfortu, tak żeby po 10h jazdy zrobić przerwę na Cheeseburgera i zapytać gdzie dalej jedziemy. 135i średnio pakowne i raczej sportowe niż komfortowe. Moje M440i też się średnio nadaje, dodatkowo Coupé, więc praktyczność bliska 0, biorąc pod uwagę foteliki itp. - a ja z mojego nie zrezygnuję :mrgreen: No więc wybór padł na X5. Duży i wygodny, pomieścimy dzieci, bagaże i w komfortowych warunkach będzie można jeździć. Wiem, że może ktoś powie: a Seria 5 w kombi. Racja, podobna wielkość i można się spokojnie pomieścić. Ale SUV ma jedną wielką zaletę - waga 2500kg. W razie wypadku fizyka ma znaczenie. Jak jakiś zdezelowany wrak Golfa III będzie wyprzedzał na „3” i przywali w Kaśkę to w tym SUVie ona go zmiecie. I tak to był argument. Żona i dzieci mają być bezpieczni jak w czołgu. No to kwestia silnika - a więc w pierwszej kolejności 25d. Ale potem - przecież Kaśka lubi czasem przycisnąć, no więc zmiana 30d. Ale potem temat jazdy miejskiej, bo tak w sumie na codzień będzie jeździć. No to może elektryk? W sumie iX ze swoim zasięgiem i technologią idealnie by się sprawdził, a i w długich trasach od czasu do czasu by dał radę. No ale cena, zabójcza w stosunku do X5, przy podobnej konfiguracji o 230 000zł więcej. No to może nie koniecznie. No i tu pojawia się 45e - hybryda pług-in, jakiś taki dziwoląg :shock: Ale… 60-80km na prądzie, tyle co Kaśka robi codziennie. W domu garaż z możliwością ładowania (auto w nocy i tak 10h stoi). Prąd tańszy od Pb i ON (aktualnie w okolicy 7,80-8,00zł/l). Moc jest jakby Kaśka chciała przycisnąć. W dalekie trasy pali jak benzyna, ale tych tras jest raptem kilka w roku. Więc jak dla mnie strzał w dziesiątkę i tak też zamówiłem. Ale znowu się pojawiły pytania i wątpliwości - bagażnik, w końcu 150l mniej niż ICE, a w końcu kosmetyczka Kaśki zajmuje 200l :shock: :shock: No ale z drugiej strony, na codzień miasto i zakupy w Lidlu, a wyjazd 4 razy do roku i tylko 2 razy dłuższy z dużą ilością bagażu. Przecież jest boks (na narty i snowboard i tak musi być przy 4 pasażerach), hak mam, więc i boks na bagażnik rowerowy można wrzucić (dodatkowe 300l, które mogę po powrocie odczepić i nie wozić daremnie powietrza). Dlatego pozostałem przy tym wyborze, za 6 miesięcy i za rok napiszę czy dobry wybór czy katorga :8) Teraz kwestia wyposażenia: 1. Kolor czarny szafir - wybór Kaśki, nie miałem nic do gadania 2. Skóra ekologiczna - generalnie nie lubię skóry w aucie, uwielbiam Alcantarę, ale raz, że przy dzieciach nie praktyczna, a dwa w X5 nie było do wyboru. Mój prosty zadek nie rozróżnia skóry eko od skóry z pieczołowicie hodowanej krowy, więc stąd wybór :P 3. Zawieszenie pneumatyczne - tutaj obowiązkowe, ale i tak bym wziął, bo to ma być samochód komfortowy, nie wyścigówka. Od SUVa nie wymagam żeby się prowadził jak moje M440i 4. Dostęp komfortowy - zanim Kaśka wyciągnie kluczyk z torebki, to ssaki zdążą wymrzeć. Poza tym w garażu, gdzie auto stoi jedno za drugim, czasem muszę przeparkować, a nie zawsze mam dwa klucze przy sobie. A tak to kluczyk w telefonie i super (tak jestem gadżeciarzem :oops: ) 5. M pakiet - dla mnie opcja obowiązkowa dla każdego BMW - takie moje widzi mi się 6. Koła 20’’ i RunFlat - Kaśka nie wie co to krawężnik i niski profil, koła sama nie wymieni jak wiedzie na gwóźdź. A jak będę jechał po nierównościach po polu campingowym czy innym lesie do 20’’ lepiej się sprawdzą 7. Hak - jak już mówiłem, możliwość rozbudowy bagażnika o plecaczek, czy też możliwość przewiezienia rowerów. O przyczepie campingowej nawet nie wspominam - dla mnie w SUVie musi być 8. Szyby o zwiększonej izolacji akustycznej - w trasie ma być w miarę cicho. Jak chcę głośno to biorę w sobotę mojego M440i, wyłączam radio, otwieram okna i delektuję się R6 9. Akcesoria i siatka do bagażnika - to jest SUV, więc muszę mieć możliwość zapakowania pod sam dach 10. Rolety przeciwsłoneczne w tylnich drzwiach i przyciemniane szyby - żeby dzieciakom nie świeciło po oczach, a ciemne szyby wyglądają super 11. Wentylowane fotele przednie i ogrzewane fotele razem z kierownicą, ale tylko przód - bajery tylko do przodu, bo z tyłu będą jeździły foteliki, a one nie muszą się grzać czy wentylować. Jeśli chodzi o wentylację to nie lubię jak w upał T-shirt klei się do pleców, a ogrzewanie kierownicy na zimę jest idealne, jak robi się ciepło w ręce - uwielbiam to 12. Fotele komfortowe - ma być wygodnie, nikt nim nie będzie jeździł tak, żeby fotel musiał trzymać boki jak w M4 13. System Travel&Comfort - żeby łatwo dzieciakom podpiąć iPada itp. 14. Listwy M Carbon - jedne z dwóch, które mi się podobały, drugie były takie czarne z lini Individual, ale nie mogłem ich wziąć, bo auta z Individual idą do produkcji w pierwszej kolejności, a ja potrzebuje na wiosnę - dlatego taki wybór (tak na marginesie - nie znoszę drewna w aucie :shock: ) 15. Systemy asystujące Professional - tutaj chodzi o bezpieczeństwo, nie tylko nasze ale i innych. Jak dzieci robią rozróbę z tyłu to czasem może się zdarzyć, że oderwiesz wzrok od drogi. Dobrze wtedy wiedzieć, że samochód czuwa. 16. Lasery - mam w „4” i są genialne, jak dla mnie. Świecą świetnie, a na widoczności i bezpieczeństwie, szczególnie dzieci i żony nie będę oszczędzał 17. Asystent parkowania Plus - pomaga parkować i to solidnie. Kaśka już kilka latarni przestawiła, a i przy manewrach z przyczepą się przyda 18. Aktywny układ kierowniczy ze skrętną tylną osią - jako, że ta krowa często będzie parkowana w mieście czy pod Lidlem to ten bajer znacznie ułatwi te zadania. A myszkowanie przy dużych prędkościach nie istnieje. Miałem to w aucie zastępczym przez 2 tyg. i w trasie nieodczuwalne, ani trochę, a przy ciasnych manewrach boska sprawa 19. BMW Drive Recorder - u siebie mam rejestrator, ale musiałem się nagimnastykować, żeby dociągnąć kable do tyłu. Tutaj też bym kupował, a tak nie muszę się bawić z kablami 20. M Shadowline - po prostu wygląda genialnie Takiego wybrałem. Czy dobrze? Za 6 miesięcy dam znać. Pozdro :)