kryss88

a w jaki sposob mozna ustalic te korekty? ja jestem laikiem, takze potrzebuje podpowiedzi? czy wystarczy podpiac auto pod komputer??

Witam, mam pytanko, bo wydaje mi sie ze cos jest nie tak z moim autem. Chodzi o spalanie . Na komputerze wyskakuje mi 21 l przy naprawde spokojnej jeździe.... Skrzynia automatyczna. Nie rozumiem czy te auta tyle pala? Czy cos moze byc nie tak ? Pod komputer byl podłączony i jedynie wyskoczył blad wentylatora komputera, ale on raczej nie ma za wiele wspólnego ze spalaniem . Takze w jaki sposób mozna zdiagnozować co sie zepsuło ??

o to wlasnie chodzi ze nie ma bagnetu. jest tylko wyswietlacz i na nim wszystko sie pokazuje -/+ Litr. rozerbrali miske olejowa i okazalo sie ze padl naped od pompy oleju. Koszt naprawy ok 4 kola. faktycznie tak skomplikowane jest wymiana pompy oleju?? Co wiecej, dziwi mnie fakt samej usterki, dlaczego padl naped od pompy w silniku ktory de facto niedawno wyjechal z fabryki? max 40 tys przebiegu. ktos zna jakas racjonalna odpowiedz??

to jest raczej nie mozliwe bo silnik ma ledwo 30 tys przejechane i jestem pewny tego przebiegu. tak wiec jutro laweta i szukamy specjalisty od bmw w Szczecinie...

no dobra ale w takim razie co mam teraz zrobic/? i dlaczego silnik zle pracuje? glosno? takie stukanie u gory sluchac??

ale zaswiecila sie kontrolka zolta, i pokazalo mi sie -1l, od kad mam to auto to dolewam za kazdym razem litr jak sie tylko pojawia i nigdy nie bylo zadnych problemow z tym. wiec jak to mozliwe ze tym razem sie przelal?

witam, wczoraj wracalem do domu i doslownie 300 metrow przed domem zapalila mi sie kontrolka oleju na czerwono. Przejechalem Jeszcze z 100 metrow i odstawilen auto na parking. Sprawdzilem poziom oleju, bylo ok, dolalem pare godzin wczesniej litr oleju bo zapalila sie zolta kontrolka. Po dolaniu oleju wszystko bylo ok, dopiro jak wracalem do domu troche przycisnalem na prostej tak do 6tys obrotow i po tym zapalila sie owa kontrolka. Jak moge zdiagnoOwac co jest przyczyna ? Silnik ma 103tys przejechane, wczesniej zadnych klopotow z olejem nie bylo. Wyciekow nie ma pod autem. Sprawdzilem blad ma numer : cc-id 212. Wyczytalem ze to cisnienir oleju... Jest mozliwosc samodzielnej diagnozy czy konieczna jest wizyta w warsztacie?? Pomocy...

Witajcie w nowym roku. A wiec problem z obrotami i trzesieniem buda ustal. Wymiana 1 swiecy i cewki zalatwily sprawe. teraz tylko pytanie: bo chcialbym wymienic pozostale 5 swiec, i chcialbym zrobic to sam. Problem pojawia sie gdy chcialem je kupic. gosciu chcial mi wcisnac jakies swiece za 22zl, nawet nie sprawdzil nr VIN ani nic. moj mechanik zamowil taka jaka rzekomo byc powinna z nr VIN i szt kosztowala 100zl. Jak to jest? Kto ma racje i jakie swiece powinny byc w silniku o oznaczeniu N52B30A ?

a wiec tak : Swieca i cewka wymieniona, bledy zniknely lecz auto nadal nie chodzi tak jak powinno. na komputerze niby wszystko jest ok, lecz nadal obroty faluja, mniej co prawda ale nadal. wtryskiwacz?

juz za pozno, bo czesci zamowilem, a silnik pracowal jakby nie chodzil na wszystkie gary. jezdzilem tak przez tydzien czasu. nie wiem czy to dlugo czy nie. i jakie szkody mogly powstac w zwiazku z tym. ehhh same problemy z tym samochodem.;/

tak na 2 cylindrze byl blad cewki, swiecy i wtryskiwacza. czy to oznacza ze trzeba 3 rzczy wymienic? czy poprostu mogl sie jakos zawiesic ? albo odlaczyc?

bylem dzis na kompie, i wyszlo ze swieca i cewka na 2 cylindrze jest do zajechana. Do tego wyswietla sie blad wtryskiwacza, i juz zamowilem czesci jutro bede wiedzial czy konieczna bedzie wymiana tez wtryskiwacza.... czego bym nie chcial. Poduszki wszystkie sa ok.

a wiec tak. jest to Silnik N52B30 z 2009roku. Wyswietla sie service engine soon, A co do przepustnicy ,hmnn jestem laikiem, i wlasciwie nie wiem gdzie to jest? Domyslam sie ze mozna zrobic to samemu, bez pomocy mechanika. Gdybyscie mogli mi wytluaczyc gdzie to sie znajduje lub jak to wyglada to terazmam pare dni wolnego to sam to zrobie. Silnik benzynowy.

Witam. Mam wielki problem z moim autem. Auto na wolnych obrotach(skrzynia automat) faluje tzn, wskakuje powyzej 1000 i za chwile jest w granicach 500, najgorzej jest rano wtedy chodzi naprawde nie rowno. z biegiem czasu w miare sie wyrownuje, ale nadal nie jest tak jak byc poowinno. Dodam ze strasznie trzesie buda. W trakcie jazdy przy dodawaniu gazu odczuwam wibracje, prawie takie same gdy przejezdza sie przez pasy na drodze ktore oznaczaja czerwone punkty na drodze. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi, takie spowalniacze na drodze. Bylem juz u kilku mechanikow, kazdy chce podlaczac pod komputer, kasowac i nic racjonalnego mi nie mowia. Prosze o jakies podpowiedzi jak sie do tego zabrac. Napisze iz auto jest po dzwonie, wymienionym silniku, ktrory ma udokumentowany przebieg 24000km. Wiec liczylem ze wszystko bedzie juz ok. jak sie okazuje, jest inaczej. Prosze o pOmoc.

Auto odpowietrzane bylo chyba z 8 razy. ja sam dwukrotnie robilem to tak jak mi napisaliscie. i nic to nie zmienilo. Auto samo sie przeciez nie naprawi przez patrzenie na nie i czytanie wiadomosci z forum. Nie znam sie na mechanice na tyle zeby cokolwiek poza odpowietrzeniem innego zrobic. to moim zdaniem bylo jedyne rozwiazanie.

mechanik wyjal glowice i sprawdzil ze jest cala. tak samo z uszczelka. wiec sam juz nie wiem. mialem jeden wezyk zaklejony tasma izolacyjna, ale to juz od bardzo dawna tak bylo. wiec to nic nowego. I mysle ze to nie mialo wplywu na usterke. Teraz stawiam na niedrozna chlodnice.

strumyk przelewowy jest. czekam na wiesci od mechanika dzisiaj wzial sie za auto po poludniu i jutro ma mi dac znac co jest przyczyna usterki.

tak tak mam ten tunel plastiowy. dzisiaj odpowietrzylem go 2 razy i ciagle jest to samo. gdy temperatura sie zwieksza i dochodzi do pionu poziom sie podnosi ze az wylatuje ze zbiorniczka... po dluzszej chwili zaczynaja leciec duze bable powietrza i gdy zamkne korek slychac bulgotanie. wydaje mi sie ze to jednak uszczelka pod glowica...;/ no coz... wszystkiego na bank dowiem sie w sobote. wiec do sobotyy temat zawieszony.

a wiec tak : auto zabralem i stoi w garazu. w piatek jade zawiesc auto do znajomego i on to rozbierze i dopiero po tym bede wiedzial co sie stalo naprawde. dzisiaj odpowietrzylem go tak jak pisaliscie, i nawet przez chwile ucieszylem sie ze wszystko bedzie okej, ale niestety. po nagrzaniu sie plynu poziom podszedl az pod sam kurek, weze staly sie gorace i twarde, i od razu wylaczylem auto zeby nic nie popsuc. wisko napewno mam do wymiany bo nie dziala tak jak powinno. obudowe od termostatu uszczelnili i nic to nie zmienilo. oba weze byly gorace wiec chlodnica jest drozna. Pozostalo czekac i byc dobrej mysli. Wczoraj w nocy z przejecia az mi sie snila moja bumka.... to jest paaranojaaa. ehh. Dziekuje Wam wszystkim za okazana pomoc:)) Zapraszam do Szczecina na Piwko:)))

termostat kupilem nowy wahler. zaloze go i kupie jutro nowa obudowe w serwisie bo pewnie nigdzie indziej jej nie dostane. i odpowietrze tak jak dajan napisal:) jutro pod wieczor dam Wam znac czy to cos pomoglo. a powiedzcie mi jeszcze tylko, co zrobic z wiskiem?? szukac tez czy narazie odpuscic? i zobaczyc co dadza te naprawy?? Taka ewentualnosc tez biore pod uwage..:(( Ktos moze z Was sie orientuje ile to mniej wiecej kosztuje?? mam glowe pelna mysli wiec nic mi juz nie zaszkodzi...

a moze wiecie gdzie mozna zrobic test na obecnosc co2 w ukladzie chlodzenia? wtedy mozna wykluczyc albo rozpoznac usterke. bez byc moze niepotrzebnych wymian.

oni nic nie odkrecali, poprostu postawili taka diagnoze i koniec. auto stoi w rogu placu. dolalem plyn borygo jak wskazowka byla juz w polowie. ale bez odpowietrzania. za kazdym razem jak go pod domem wlaczalem silnik chodzil tak samo ja wczesniej tylko ten plyn sie gotowal i temperatura skacze. dlatego wole nim nie jezdzic nawet na krotki dystans bo mozna tylko napsuc. a z korkiem to wiem... zenada... i jezcze rece sobie poparzylem..... wstyd

aha... czyli jutro o 19 na walach chrobrego. Problemem mozebyc tylko sposob dostania sie na waly, poniewaz boje sie nim jezdizc zeby go bardziej nie uszkodzic. holowania ciag dalszy

ale wlasnie chlodnica byla goraca, tak samo jak i ten waz u gory. jedynie zimny byl waz na dole po lewej stronie.

hehehehe ok. jutro sie za to zabieram, musze najpierw ja zabrac od mechanikow. mam nadzieje ze to pomoze. ehhh i znowu holowanie......a co do butelek...z mila checia bede wypelnial druki wysylkowe;)))