Panowie pomocy bo ręce opadają... Zimą przy dużych mrozach albo latem przy dużych upałach jakiś plastik w kierownicy powodował skrzypienie ale po chwili była cisza. Teraz jest to cały czas. Chciałem ściągnąć kierownicę i zobaczyć co dokładnie powoduje ten dźwięk. Dzisiaj męczyłem się 2 godziny i nie mogę wyciągnąć poduszki, a jest to banalnie proste niby... akumulator odłączony już nie wspomnę ile trzeba rozebrać żeby się do niego dostać w f31:/ znalazłem 2 sposoby na YouTube żaden nie działa chociaż robie wszystko tak jak trzeba. Pierwszy kierownica w ustawieniu do jazdy prosto, dwa otwory z tyłu z lewej i prawej, śrubokrętem odblokowujemy zatrzask i powinno odskoczyć... brak efektu. Drugi sposób skręcam kierownicą 90 stopni, ściągam obudowę kolumny kierowniczej i od tyłu widać pięknie zatrzaski, odblokowuję śrubokrętem i palcami ciągnę poduszkę dalej nic coś dalej ją trzyma choć nie powinno... co robię źle? Może trzeba dwa zatrzaski na raz? Brak pomysłów