Czesc Panowie i Panewki. Silnik N47 Geneza: zonie jakos z miesiac temu zaswiecila sie zolta kontolka, ze slaby aku, ale po dojezdzie do domu juz nic nie bylo. Auto czesto stoi po tydzien-dwa w garazu podziemnym, i zawsze odpala bez zajakniecia. Zrobilem traskę ok 100km, oddalem do serwisu na wymiane, wywazenie opon, geometrie. I nastepnego dnia - zniknal czas, wyrzucilo blad 415. Zgasilem, odpalam, czysto. Traska zrobiona. Po bodaj 4-5 dniach przy odpaleniu ponownie blad 415. Zresetowany zegar. Zrobilem ze 30km po miescie, i nastepnego dnia spokoj. Kolejnego - znowu blad. Kolejnego tylko wsiadlem - nic. Nastepny - znowu z bledem. W miedzyczasie stalo noc pod prostownikiem. po tygodniowym spotju sprawdzilem napiecie: Przy zgaszonym - auto otwate - 11,8-11,98. Napiecie przy odpalonym silniku (patrzone z przodu na masie) - 14.5 Auto odpala od razu. Max drugie zakrecenie rozrusznika. Patrzylem na klemu przy aku i nie wygladaja na ruszane od dawna, ale podejrzewam ze sam aku jeszcze oryginalny. W teorii z AGM, bo auto ze start/stop. Auto z 2008 roku. Wymiana aku? Klema IBS? Kombinowac jakos z pomiarem przy zamknietym aucie po 30min? Pomiar przy otwartym nie wskazuje by cos prad kradlo...