Cześć. Zacznę od początku. Do tej pory nigdy nie miałem problemów z tym autem - pracowało poprawnie i na benzynie i na LPG. Od pewnego czasu zaczął się problem z odpalaniem na ciepłym silniku. Szybka diagnoza Inpą ukazała błąd czujnika położenia wału korbowego. I teraz tak, wymieniłem go na zamiennik Meyle, o dziwo problem z odpalaniem na ciepłym silniku zniknął a pojawił się nowy problem - falowanie obrotów na jałowym biegu i rozłączanie gazu podczas przyspieszania.Ale tylko na zimnym silniku.. Na ciepłym silniku auto było i mocniejsze i poprawnie jechało na LPG. Postanowiłem poszukać oryginalnego VDO ale używki.. Tu nic się więcej nie zmieniło tyle, że pojawił się nowy problem, auto zaczęło gasnąć.. Podłączyłem Inpę, pokazała błąd czujnika położenia wałka rozrządu. Kupiłem oryginalną używkę i nadal gaśnie i nadal pokazuje błąd położenia wałka rozrządu. Dodam, że z okolic wtrysków słychać głośne "cykanie". Macie jakieś sugestie?