Witam, pisałam już watek wcześniej natomiast wszelkie rady zawiodły Miałam typowe objawy uszkodzonego czujnika walka rozrządu i to tez wskazywał komputer, czujnik został wymieniony kilka razy, później zepsuł się czujnik położenia walu i również został wymieniony. Auto kilka dni jeździło dobrze a teraz znowu jest problem z trybem awaryjnym skrzyni. Tak jak wcześniej auto traci moc, ale doszło również szarpanie, gaśniecie, brak redukcji, często brak reakcji na pedał gazu i problemy z ruszaniem z miejsca. Po sprawdzeniu skrzyni i komputer pokazuje brak polaczenia ze skrzynia oraz błędy: 53 crankshaft sensor// czujnik wału korbowego 9e can throttle-valve and load signals // zawór przepustnicy i sygnały obciążenia 9a can accelertor pedal setting // czujnik pedał przyspieszenia 99 can dme load signal // sygnał obciążenia dme 98 engine intervention // interwencja silnika. Auto chodzi jakby wypadało a któryś cylinder. Pytanie od czego zacząć sprawdzanie dalej? Świece, cewki, lewe powietrze, kompresja, odma czy może vanos? Może ktoś miał podobny przypadek i mógłby mnie nakierować gdzie szukać przyczyny? edit:komputer dalej pokazuje błąd czujnika wału, aktualnie jest tam czujnik z siemensa, który został wymieniony tydzień temu